[b]Tak uznał Sąd Najwyższy (sygn. akt III CZP 99/10)[/b] w uchwale [b]z 9 grudnia 2010 r[/b].
Rozstrzyga ona wątpliwość prawną powstałą na tle sprawy o zmianę sposobu kontaktów ojca z jego małoletnim synem.
[b]Rozporządzenie Rady Europejskiej nr 220[1/2]003 r.[/b] dotyczące jurysdykcji oraz uznawania i wykonywania orzeczeń w sprawach małżeńskich oraz w sprawach dotyczących odpowiedzialności rodzicielskiej upoważnia sąd państwa członkowskiego właściwy do rozpoznania sprawy do wezwania sądu innego państwa, z którym dziecko ma szczególny związek, do przejęcia sprawy rodzinnej, jeśli uzna, że może on lepiej osądzić sprawę, i jeśli jest to zgodne z dobrem dziecka. Może to uczynić na wniosek jednej ze stron albo z urzędu.
Według art. 15 ust. 3 wskazanego rozporządzenia przyjmuje się, że [b]dziecko ma szczególny związek z państwem członkowskim m.in. wówczas, gdy uzyskało w nim zwykły pobyt po wszczęciu postępowania w państwie, do którego jurysdykcji sprawa należy.[/b]
Jeśli sąd innego państwa zgodzi się przejąć sprawę, sąd, który o to się zwrócił, musi uznać brak swej właściwości. Sąd innego państwa podejmuje decyzję w tej kwestii w ciągu sześciu tygodni.