[b]Tak wynika z wczorajszego (11.01) wyroku Sądu Najwyższego (sygnatura akt I PK 153/10).[/b] Zajął się on pozwami dwóch nauczycielek zatrudnionych od wielu lat w Zespole Szkół Sportowych im. Komisji Edukacji Narodowej w Radlinie.
[srodtytul]Wynagrodzenie za nadgodziny[/srodtytul]
Jedna z nich pracowała jako szkolny pedagog, druga zaś jako logopeda. Tygodniowe pensum, czyli czas pracy, obu nauczycielek został określony w myśl art. 42 ust. 7 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=E59EB39A1A63355363E927E2D00C7BAA?id=182007]ustawy z 26 stycznia 1982 r. – Karta nauczyciela (DzU z 2006 r. nr 97, poz. 674)[/link] przez radnych miasta Radlina na 22 godziny tygodniowo. W 2009 r. nauczycielki wystąpiły do sądu i zażądały wypłaty wynagrodzenia za nadgodziny. Stwierdziły bowiem, że podczas zatrudnienia w szkole powinny być traktowane jak zwykli nauczyciele, którzy w myśl art. 42 ust. 3 pkt 3 Karty nauczyciela mają pensum 18 godzin tygodniowo.
Wskazywały, że przez lata pracy w szkole nabyły staż niezbędny do uzyskania kolejnych stopni awansu zawodowego, były zatrudnione na podstawie mianowania i miały stopień nauczyciela dyplomowanego.
Nauczycielki powołały się też na korzystny dla nich [b]wyrok Sądu Najwyższego, który zapadł 25 stycznia 2007 r. (sygn. I PK 195/06)[/b], w sprawie logopedki zatrudnionej w szkole podstawowej. Sędziowie uznali wówczas, że przeniesienie nauczyciela z przedszkola do podstawówki na stanowisko logopedy powoduje określenie jego pensum na podstawie art. 42 ust. 3 pkt 3 Karty nauczyciela w wysokości 18 godzin tygodniowo, a nie wyższego, wynikającego z uchwały samorządu terytorialnego – zwierzchnika takiej placówki.