Reklama

Prawo karne na straży sprostowania

Sąd Najwyższy utrzymał wyrok skazujący Jarosława Srokę, byłego redaktora naczelnego "Pulsu Biznesu", za odmowę sprostowania

Publikacja: 03.03.2011 03:55

Prawo karne na straży sprostowania

Foto: Fotorzepa, Raf Rafał Guz

SN (IIKK 174/08)

wydał

2 marca 2011 r.

swoje rozstrzygnięcie, chociaż Trybunał Konstytucyjny zakwestionował niedawno karne rygory stojące na straży sprostowania.

To sztandarowa sprawa dla kampanii prowadzonej od lat przez środowisko dziennikarskie i Helsińską Fundację Praw Człowieka o zniesienie stosowania prawa karnego wobec prasy.

Reklama
Reklama

Przypomnijmy, że jako redaktor naczelny Jarosław Sroka odmówił publikacji sprostowania do tekstu "Śląskie stopy", opisującego prywatyzację huty Łaziska. W karnym procesie został za to skazany na 3 tys. zł grzywny, choć wyjaśniał, że nadesłane pismo nie spełniało wymogów sprostowania i zawierało informacje nieprawdziwe. Sądy karne dwóch instancji stwierdziły, że prawo prasowe umożliwia zainteresowanemu przedstawienie subiektywnej wersji wydarzeń.

Tymczasem w wyroku z 1 grudnia 2010 r. (sygn. K 41/07) Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepisy o karaniu przy sprostowaniu są niekonstytucyjne, gdyż nie określają dostatecznie kryteriów pozwalających na odmowę publikacji (czytaj: Sprostowanie niezgodne z konstytucją) TK nie zakwestionował jednak samego sięgania po prawo karne w sporach z prasą.

Dodajmy, że TK odroczył na 18 miesięcy utratę mocy wyroku, by dać parlamentowi czas na zmianę prawa prasowego. Nowy projekt tej ustawy przygotowuje Ministerstwo Kultury.

Tak czy inaczej, Janusz Kochanowski, rzecznik praw obywatelskich, który zainicjował sprawę przed TK, wniósł też skargę kasacyjną w sprawie redaktora Sroki. Zarzucał w niej, że sądy karne nie zwróciły się do TK o zbadanie konstytucyjności przepisów, na podstawie których skazały redaktora.

Sędzia SN Eugeniusz Wildowicz powiedział w uzasadnieniu wczorajszego wyroku (2 marca 2011 r.), że sądy karne rozważały tę kwestię i nie ma żadnych podstaw do wzruszenia wyroku. Z chwilą gdy przepisy prawa prasowego utracą moc, redaktor Sroka będzie mógł wystąpić o wznowienie postępowania.

- To wymaga jednak czasu - powiedziała"Rz" Dominika Bychawska, koordynator projektu "Obserwatorium wolności mediów" w HFPC. Tymczasem wciąż mamy niejasne zasady publikowania sprostowania, zagrożone karnymi rygorami dodała.

Reklama
Reklama

SN (IIKK 174/08)

wydał

Pozostało jeszcze 99% artykułu
Reklama
Cudzoziemcy
Nielegalni migraci z Afganistanu dostaną od państwa zadośćuczynienie
Prawo karne
Trzej lekarze usłyszeli wyrok w głośnej sprawie śmierci Izabeli z Pszczyny
Sądy i trybunały
Manowska: zawiadomiłam prokuraturę, nie można dopisywać niczego do uchwały
Biznes
Dostępność cyfrowa - nowe przepisy o e-handlu zmienią internetowy biznes
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Ubezpieczenia i odszkodowania
mObywatel z długo oczekiwaną funkcją dla kierowców
Reklama
Reklama