Po jego upływie, a do niedawna był to termin roczny, nie można wystąpić z takim żądaniem, chyba że była prowadzona upadłość.
To sedno uchwały Sądu Najwyższego (sygnatura akt III CZP 23/11).
W tej sprawie wniosku o ogłoszenie upadłości nie złożył, zapewne świadomie, Marek H., prezes spółki z o.o., dłużnik w tej sprawie, ani ZUS – jego wierzyciel.
Dwa tygodnie od zaprzestania spłacania długów to okres, w którym menedżerowie spółki, przedsiębiorstwa powinni zgłosić wniosek o ogłoszenie upadłości. Inaczej narażają się m.in. na sankcje w postaci zakazu prowadzenia biznesu, a o to chodziło w tej sprawie.
Art. 373 prawa upadłościowego stanowi, że sąd upadłościowy może (m.in. na wniosek wierzyciela) orzec wobec menedżera, który ze swojej winy nie złożył w terminie wniosku o ogłoszenie upadłości lub nie wskazał majątku, ksiąg handlowych, bądź po jej ogłoszeniu ukrywał, niszczył lub obciążał majątek, zakaz prowadzenia działalności gospodarczej (zajmowania stanowisk kierowniczych) na okres od trzech do dziesięciu lat. Nie orzeka się tego zakazu, jeżeli procedury tej nie wszczęto w ciągu roku od zakończenia postępowania upadłościowego, a gdy wniosku o ogłoszenie upadłości nie złożono – w terminie trzech lat od dnia, w którym dłużnik obowiązany był taki wniosek złożyć (art. 377).