Tak wynika z wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu z 16 czerwca 2011 (I SA/Po 342/11). Orzeczenie rozstrzyga spór między spółką a izbą skarbową, która w interpretacji zanegowała możliwość uznania opłat wynikających z ugody sądowej za koszt uzyskania przychodów.
Przepisy podatkowe jednoznacznie zakazują uwzględniania w rozliczeniach z tytułu podatku dochodowego grzywien i kar, wynikających z przeprowadzonych postępowań sądowych (art. 16 ust. 1 pkt 18 ustawy o CIT). Stąd stanowisko fiskusa mogło wydawać się uzasadnione.
Nieruchomość (lokal laboratoryjny) była przedmiotem umowy najmu na czas określony, bez możliwości wcześniejszego odstąpienia dla żadnej ze stron. Najemcy zależało na odpowiednim wyposażeniu pomieszczeń ze względu na charakter prowadzonej działalności, czyli laboratoryjnych badań środków chemicznych. Tymczasem w 2009 r. lokal miał przestać spełniać jego wymagania.
Ze względu na brak w kontrakcie klauzul umożliwiających spółce odstąpienie od wynajmu doszło do procesu sądowego. Sprawa zakończyła się ugodą, lecz ceną rozwiązania umowy było opłacenie czynszu za przyszłe okresy (umowa obowiązywała do 2014 r.). Spółka chciała uznać ten wydatek za koszt podatkowy. W innym razie ciągłość prowadzenia przez nią działalności gospodarczej mogła być poważnie zagrożona.
Właśnie ta przesłanka przesądziła o tym, że opłacona kara mogła być uznana za koszt przedsiębiorcy, była ona bowiem konieczna dla dalszego jego funkcjonowania. Nie tylko dlatego że lokal przestał spełniać podstawowe wymagania. Także dlatego że zapłata kary i potraktowanie jej jako kosztu było jedyną szansą ograniczenia nadzwyczajnie wysokich kosztów wynajęcia osobnego lokalu przy jednoczesnym opłacaniu czynszu za pierwszą nieruchomość.