Tak orzekł 25 października 2011 Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (sygnatury akt C-509/09 i C-161/10).
Trybunał rozpatrywał dwie sprawy: pana X z Niemiec oraz francuskiego aktora Oliviera Martineza.
Pan X został skazany przez sąd niemiecki na karę dożywotniego pozbawienia wolności za zabójstwo znanego aktora. Austriacki portal internetowy www.rainbow.at opublikował informacje o zaskarżeniu przez pana X tego wyroku podając jego pełne nazwisko. Potem właściciel witryny usunął tę informację, ale mimo to pan X wytoczył mu proces przed sądami niemieckimi. Wydawca portalu zakwestionował jurysdykcję międzynarodową niemieckich sądów dla rozpoznania tego sporu. Uznał, że może być pozwany jedynie przed sądami austriackimi.
Z kolei w sprawie Oliviera Martineza chodziło o publikację na stronie internetowej brytyjskiego dziennika Sunday Mirror pt. „Kylie Minogue jest znów z Olivierem Martinezem”. Martinez i jego ojciec wystąpili we Francji przeciwko wydawcy tej gazety o naruszenie ich prawa do poszanowania życia prywatnego oraz prawa Martineza do ochrony swego wizerunku. Wydawca Sunday Mirror stał na stanowisku, że brakuje dostatecznego powiązania między publikacją w brytyjskim dzienniku a szkodą, która miała zostać wyrządzona na terytorium francuskim. W jego opinii jedynie takie powiązanie uzasadniałoby przyznanie sądom francuskim jurysdykcji dla rozpoznania wydarzeń powodujących powstanie szkody lub krzywdy, związanych ze sporną publikacją w sieci.
Unijne rozporządzenie z 2000 r. przewiduje, że mieszkańcy UE zasadniczo są pozywani przed sądy państwa członkowskiego, w którym mieszkają, ale nie jest wykluczone także złożenie pozwu w miejscu, gdzie nastąpiła szkoda.