[b]Tak wynika z wyroku Sądu Najwyższego z 28 stycznia 2010 r. (IV CSK 261/09).[/b]
Jest to pierwsza sprawa, która została wniesiona na podstawie art. 199a [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=4A2F0DE56B025BF787E6AD4F97226227?id=176376]ordynacji podatkowej [/link]i dotarła do Sądu Najwyższego. Przepis ten określa, w jakiej sytuacji organy podatkowe mają się zwracać do sądu cywilnego o ustalenie istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa.
[srodtytul]Powiązane firmy[/srodtytul]
W tym wypadku chodziło o umowę sprzedaży nieruchomości zabudowanej i udziału w innej, zawartą w marcu 2002 r. Były one wcześniej w krótkim czasie przedmiotem kilku transakcji między firmami powiązanymi ze sobą i ich wspólnikiem. Nieruchomość i udziały w drugiej, kupione w 2001 r. za 2 mln i 1,5 mln zł, spółka z o.o. Neortic nabyła od spółki Autocentrum w marcu 2002 r. za 32 mln zł plus VAT, z czego tylko niewielką część stanowiła wartość gruntów.
Pierwsza rata (6,5 mln zł) miała być zapłacona po transakcji, a reszta rozłożona na 15 lat. Jednak w wyniku porozumienia dwóch spółek i ich wspólnika zawartego w kwietniu 2002 r., o wzajemnych potrąceniach, do zapłaty pozostało 6,5 mln zł.