Dotyczy to składek nie tylko na ubezpieczenia społeczne, ale także na Fundusz Pracy, Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych i ubezpieczenie zdrowotne.
Taki wyrok Sądu Najwyższego zapadł 4 czerwca 2008 r. (sygn. II UZP 3/08)
w sprawie trzech członków zarządu spółki z o.o. – Jana K., Zenona G. i Antoniego C., od których ZUS zażądał uregulowania niezapłaconych składek. Odmówili wzięcia na siebie odpowiedzialności za zaległe składki na Fundusz Pracy, Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych i na ubezpieczenie zdrowotne, powołując się na art. 32 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego z 6 kwietnia 2005 r. (sygn. SA/ WA263/05).
Stwierdzili, że przepis ten nie zawiera wyraźnego odesłania do art. 116 ordynacji podatkowej, tak jak w wypadku art. 31 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, który wyraźnie przewiduje możliwość egzekucji w tym trybie pozostałych składek na ubezpieczenia społeczne (emerytalno-rentowe, chorobowe i wypadkowe). Nie ma więc podstawy do żądania zapłaty pozostałych składek. W wypadku zaległości podatkowych musi być wyraźna podstawa do egzekucji w przepisach. Nie można tu bowiem stosować wykładni rozszerzającej.
Gdy sprawa trafiła do sądu, oddalił on odwołania członków zarządu. Jednak sąd apelacyjny skierował pytanie prawne do Sądu Najwyższego. Wskazał, że istotnie art. 32 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych nie zawiera odesłania do ordynacji podatkowej, lecz jedynie do art. 31, i nakazuje odpowiednie stosowanie wskazanych tam zasad. Z drugiej jednak strony przyjęcie, że ZUS nie może egzekwować tych składek, byłoby sprzeczne z wykładnią funkcjonalną i celowościową tych przepisów.