Nieprzewidywalne ryzyko nie obciąża sprzedawcy

Jeśli w umowie sprzedaży, do której stosuje się konwencję wiedeńską, nie ustalono stopy odsetek za zwłokę, obowiązuje prawo sprzedawcy

Publikacja: 15.10.2008 08:12

Nieprzewidywalne ryzyko nie obciąża sprzedawcy

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys

[b]Taką istotną tezę wywieść można z wyroku Sądu Najwyższego (sygn. V CSK 63/08). [/b]

W sprawie tej chodzi o umowę, do której zastosowanie ma [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=78766]konwencja wiedeńska z 1980 r. o międzynarodowej sprzedaży towarów (DzU z 1997 r. nr 45, poz. 286)[/link].

[srodtytul]Niemiecki partner chce odszkodowania [/srodtytul]

Strony: niemiecką spółkę Thyssen Krupp Min Energy GmbH oraz spółkę akcyjną Polski Koks, łączyły stałe kontakty handlowe od 1997 r. Jednakże w sporze tym chodzi o umowę sprzedaży koksu zawartą 29/30 grudnia 2003 r. Na jej podstawie Polski Koks miał dostarczyć firmie niemieckiej od stycznia do czerwca 2004 r. 60 tys. ton koksu po 144 euro za tonę. Po cenie tej dostarczył jej do kwietnia 2004 r. tylko 17,5 tys. ton koksu i zawiadomił, że ze względu na nieprzewidywalny gwałtowny wzrost cen koksu resztę dostaw może zrealizować po 350 euro za tonę. Po negocjacjach dostarczył swej niemieckiej partnerce jeszcze 7 tys. ton koksu po starej cenie (w sumie prawie 35 tys. ton).

Niemiecka spółka złożyła 3 września 2004 r. oświadczenie, że wobec niedostarczenia reszty koksu rozwiązuje umowę w części niewykonanej. W cztery dni później – powołując się na art. 74 konwencji – wezwała polskiego partnera do zapłaty odszkodowania. Domagała się go w wysokości obliczonej stosownie do art. 76 tej konwencji jako różnica między ceną ustaloną w umowie (144 euro za tonę) a ceną bieżącą z chwili rozwiązania umowy (312 euro za tonę). Wyliczyła, że będzie to 4 mln 300 tys. euro.

[srodtytul]To nie zakup zastępczy [/srodtytul]

Niemiecka firma przegrała w dwu instancjach. Sądy uznały, że miała prawo odstąpić od umowy, ale odszkodowanie jej się nie należy, bo – jak wynikało z jej pisma z 4 listopada 2004 r. – dokonała zakupu zastępczego. Znalazło się mianowicie w piśmie stwierdzenie, że przez niedostarczenie 27 tys. ton koksu „ta ilość musiała być w inny sposób zakupiona”.

[b]W takim wypadku na podstawie art. 75 konwencji może domagać się różnicy między ceną z umowy a ceną z transakcji zastępczej albo jakiegokolwiek innego odszkodowania należnego na podstawie art. 74, tj. za przewidywalną szkodę. Ale nie odszkodowania z art. 76 konwencji.[/b]

Sąd Najwyższy wskutek skargi kasacyjnej niemieckiej firmy uchylił wyrok sądu II instancji i przekazał mu sprawę do ponownego rozpatrzenia. Przede wszystkim nie zgodził się z oceną, że zakupy, na które powoływała się ta firma w związku z wstrzymaniem dostaw, były zakupem zastępczym. Nie można o nim mówić, gdy strona stale handluje towarem stanowiącym przedmiot rozwiązanej umowy i przyporządkowanie konkretnej transakcji z rozwiązanej umowy do transakcji ją zastępującej nie jest możliwe.

[wyimek][b]1,5 mln zł[/b] odsetek za zwłokę należałoby się niemieckiej firmie według polskiej stopy procentowej [/wyimek]

A tak jest właśnie w tej sprawie. Sąd II instancji po ponownym rozpatrzeniu sprawy przyznał niemieckiej firmie całą dochodzoną kwotę i odsetki od niej w wysokości przewidzianych w art. 359 [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=70928]kodeksu cywilnego[/link] odsetek ustawowych, co dało jej dodatkowo ok. 1,5 mln zł.

Sąd nie przyjął twierdzeń firmy polskiej, że tak gwałtowna podwyżka cen koksu nie była do przewidzenia, co w świetle art. 74 konwencji uwolniłoby ją od obowiązku zapłaty odszkodowania. Oparł się na publikacji, jaka ukazała się w prasie fachowej w grudniu 2003 r.

Tym razem skargę kasacyjną wniósł Koks Polski i także tę skargę Sąd Najwyższy uwzględnił. Zgodził się przede wszystkim z zarzutem naruszenia art. 76 konwencji wskutek błędnego ustalenia bieżącej ceny rynkowej. Sąd przyjął cenę wskazaną przez pozwaną, której dane odnosiły się tylko do dwu koksowni. Cena bieżąca – tłumaczył sędzia Krzysztof Strzelczyk – to na danym rynku cena przeciętna. Nie może jej wyznaczać jeden podmiot. Chodzi tu o obiektywnie przeciętną cenę z momentu wypowiedzenia umowy.

[srodtytul]Zabrakło biegłych[/srodtytul]

Za słuszny SN uznał zarzut naruszenia art. 74 wskutek błędnej oceny kwestii przewidywalności zmiany cen. Sąd powinien powołać biegłych na tę okoliczność, czego nie zrobił.

[b]SN wbrew twierdzeniom polskiej firmy za prawidłowe uznał ustalenie odsetek za zwłokę wedle polskiej stopy procentowej. Przesądził o tym art. 7 ust. 2 konwencji, z którego wynika, że w tym wypadku stosuje się prawo państwa sprzedawcy z dnia zawarcia umowy.[/b]

Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki: [link=mailto:i.lewandowska@rp.pl]i.lewandowska@rp.pl[/link]

[b]Taką istotną tezę wywieść można z wyroku Sądu Najwyższego (sygn. V CSK 63/08). [/b]

W sprawie tej chodzi o umowę, do której zastosowanie ma [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=78766]konwencja wiedeńska z 1980 r. o międzynarodowej sprzedaży towarów (DzU z 1997 r. nr 45, poz. 286)[/link].

Pozostało 93% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara