Choć bowiem sposób sporządzenia SIWZ szczegółowo normuje prawo zamówień publicznych, formularz ofertowy może być utworem chronionym przez prawo autorskie. [b]Tak uznał Sąd Najwyższy w precedensowym wyroku z 27 lutego 2009 r. (sygn. V CSK 337/08). [/b]
W sprawie chodzi o specyfikację istotnych warunków zamówienia na ubezpieczenie mienia i odpowiedzialności cywilnej miejskiego szpitala zespolonego przygotowaną przez firmę brokerską Energo-Invest Broker SA. Tę SIWZ ściągnął ze stron internetowych firmy pośrednik ubezpieczeniowy Jan P. i wykorzystał do sporządzenia specyfikacji konkretnego szpitala w O., zmieniając tylko nazwę zamawiającego.
[srodtytul]Sądy odmawiają [/srodtytul]
Firma brokerska wystąpiła do sądu przeciwko szpitalowi oraz Janowi P. o ochronę swoich praw autorskich. Na podstawie art. 79 [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=181883]prawa autorskiego[/link] domagała się zakazania pozwanym dalszych naruszeń swoich praw do tego utworu, czterokrotnego zamieszczenia w „Rz” i Dzienniku Ubezpieczeniowym przeprosin za jego bezprawne wykorzystanie oraz 48 tys. zł odszkodowania za korzyści utracone wskutek naruszenia praw autorskich.
Dodatkowo na podstawie art.18 [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=170546]ustawy z 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji[/link] zażądała zasądzenia 10 tys. zł na cel społeczny. Spółka przekonywała m.in., że jako działanie sprzeczne z prawem i dobrymi obyczajami powielenie jej SIWZ stanowi czyn nieuczciwej konkurencji w rozumieniu art. 3 ust. 1 tej ustawy.