Klauzula arbitrażowa wiąże sąd na każdym etapie sprawy

Zapis na sąd polubowny zawarty w umowie ma zastosowanie również przy porozumieniu będącym jej kontynuacją i aneksie do niej

Aktualizacja: 14.04.2009 07:55 Publikacja: 14.04.2009 06:32

Klauzula arbitrażowa wiąże sąd na każdym etapie sprawy

Foto: Fotorzepa, Bartosz Jankowski

Potwierdził to [b]Sąd Najwyższy w wyroku z 8 kwietnia 2009 r. (V CSK 405/08)[/b]. Dla stron tego sporu oznacza on, że jeśli nie dojdą do porozumienia, to spór między nimi rozstrzygnąć może tylko sąd polubowny.

[srodtytul]Trzy umowy i porozumienie[/srodtytul]

Pozwana w sprawie Elektrownia Chorzów SA zawarła z Elektrociepłownią Chorzów sp. z o.o. trzy umowy: zobowiązującą do przekazania elektrociepłowni określonego majątku, w tym wierzytelności, umowę przenoszącą prawo użytkowania wieczystego i umowę o eksploatację określonych w niej urządzeń. Każda z tych umów zawierała tzw. klauzulę arbitrażową, czyli zapis na sąd polubowny. Ewentualne spory z nich wynikające miały być poddane pod rozstrzygnięcie przez arbitrów powoływanych od hoc przez strony umowy.

W styczniu 2001 r. strony podpisały porozumienie w sprawie sposobu i terminu rozliczenia odsetek na wypadek korzystnego rozstrzygnięcia sprawy wniesionej przez elektrownię przeciwko PZU. W umowie o przekazaniu przewidziano, że w takim wypadku elektrownia przekaże elektrociepłowni uzyskane od PZU odszkodowanie albo przeleje na nią wierzytelność wobec PZU.

Powołując się na to porozumienie, elektrociepłownia wystąpiła przeciwko elektrowni o zasądzenie 1 mln 941 tys. zł. Sąd I instancji w nakazie zapłaty uwzględnił to żądanie.

Pozwana elektrownia w sprzeciwie od nakazu zapłaty podniosła m.in. zarzut niedopuszczalności drogi sądowej ze względu na zapis na sąd polubowny i wniosła o odrzucenie pozwu. Argumentowała, że porozumienie nie ma samodzielnego charakteru – odwołuje się do wcześniejszych umów zawierających taki zapis.

[srodtytul]Różne zdania w różnych instancjach[/srodtytul]

Sąd I instancji w postanowieniu z 2006 r. odrzucił pozew z powodu niedopuszczalności drogi sądowej. Elektrociepłownia złożyła zażalenie. Sąd II instancji uznał, że nie ma podstaw do odrzucenia pozwu. W tym stanie rzeczy sąd I instancji po przeprowadzeniu postępowania rozstrzygnął sprawę tak samo jak w nakazie zapłaty, czyli uwzględnił roszczenie elektrociepłowni.

W apelacji elektrownia ponowiła zarzut niedopuszczalności drogi sądowej ze względu na zapis na sąd polubowny.

Tym razem sąd II instancji po przeprowadzeniu dowodu z zeznań świadków ustalił, że porozumienie ze stycznia 2001 r. stanowi kontynuację wcześniejszych umów. Sąd więc związany jest zawartym w nich zapisem na sąd polubowny. Niedopuszczalność drogi sądowej powoduje nieważność postępowania toczącego się przed sądem powszechnym, którą sąd musi brać pod uwagę w każdym stadium sprawy. W rezultacie sąd II instancji, wbrew własnemu wcześniejszemu stanowisku, uchylił wyrok sądu I instancji i pozew elektrociepłowni odrzucił.

[srodtytul]Skarga kasacyjna oddalona[/srodtytul]

W skardze kasacyjnej elektrociepłownia domagała się uchylenia tego werdyktu. Przekonywała, że sąd II instancji przyjął wadliwą wykładnię porozumienia ze stycznia 2001 r. Jej zdaniem chodziło o umowę odrębną od wcześniej zawartych, która nie zawierała klauzuli arbitrażowej.

Argumentowała, że zapisu na sąd polubowny, jako wyjątku od zasady, iż rozpatrywanie spraw należy do sądów powszechnych, nie można domniemywać. Twierdziła też, że sąd II instancji nie mógł odrzucić jej pozwu, ponieważ związany był swym wcześniejszym postanowieniem uwzględniającym jej zażalenie na odrzucenie pozwu przez sąd I instancji. Słowem, zdaniem elektrociepłowni, skoro wtedy uznał dopuszczalność drogi sądowej, to teraz nie może zmienić zdania.

SN nie zgodził się z tym i skargę kasacyjną elektrociepłowni oddalił.

[srodtytul]Ważne co w umowie podstawowej[/srodtytul]

Sędzia Krzysztof Strzelczyk zaznaczył, że sąd bada kwestię dopuszczalności drogi sądowej do zamknięcia rozprawy w II instancji. W tej sprawie sąd II instancji miał do tego prawo, tym bardziej że jego wcześniejsze postanowienie nie kończyło postępowania w sprawie, a zgodnie z art. 459 k.p.c. takie postanowienia mogą być uchylone i zmienione wskutek zmiany okoliczności, chociażby były prawomocne.

Tu nie chodzi o domniemanie istnienia zapisu na sąd polubowny – tłumaczył sędzia – ale o ustalenie, czy porozumienie z 4 styczna 2001 r. było kontynuacją umów podstawowych. Sąd mógł to ustalić, dokonując wykładni woli stron za pomocą dowodu z zeznań świadków zgłoszonego na czas, bo już w sprzeciwie od nakazu zapłaty. W takiej sytuacji wystarczy, że klauzula arbitrażowa była zapisana w umowach podstawowych.

Potwierdził to [b]Sąd Najwyższy w wyroku z 8 kwietnia 2009 r. (V CSK 405/08)[/b]. Dla stron tego sporu oznacza on, że jeśli nie dojdą do porozumienia, to spór między nimi rozstrzygnąć może tylko sąd polubowny.

[srodtytul]Trzy umowy i porozumienie[/srodtytul]

Pozostało 94% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów