Zobowiązanie się nie przedawnia, jeśli w ogóle nie powstało

Spółka może skorygować deklarację za rok, w którym nie wykazała zobowiązania podatkowego. Nawet jeśli minął już termin przedawnienia

Aktualizacja: 07.09.2009 07:46 Publikacja: 07.09.2009 07:25

Zobowiązanie się nie przedawnia, jeśli w ogóle nie powstało

Foto: Fotorzepa, Piotr Wittman Piotr Wittman

Red

To wnioski z [b]wyroku WSA w Kielcach 30 lipca 2009 r. (I SA/KE 177/09)[/b].

Organy podatkowe zakwestionowały prawo spółki do zrobienia w lutym 2008 r. korekty deklaracji za 2001 r. 31 grudnia 2007 r. przedawniło się bowiem zobowiązanie podatkowe za ten rok. W nieuwzględnionej korekcie deklaracji CIT-8 spółka wykazała, podobnie jak w zeznaniu wstępnym, zobowiązanie w wysokości 0 zł, z tym że w związku z wykazaniem niższego podatku wykazała odliczenie od niego niższej kwoty z tytułu podatku od otrzymanych dywidend. W konsekwencji fiskus nie uwzględnił przy ustalaniu wysokości nadpłaty za 2002 r. wyższej kwoty odliczeń z tytułu podatku uiszczonego od otrzymanych dywidend wykazanej w korekcie deklaracji za ten rok.

Istota sporu sprowadzała się do oceny stanowiska organów, które przyjęły, że z uwagi na upływ terminu przedawnienia zobowiązania podatkowego za 2001 r. złożona przez spółkę korekta deklaracji jest bezskuteczna. W skardze na decyzję spółka podkreśliła, że w odniesieniu do 2001 r. zobowiązanie podatkowe nie powstało, gdyż wyniosło ono 0 zł. Nie mogło zatem się przedawnić. Spółka wyjaśniła, że nie zmierzała do zmodyfikowania zobowiązania podatkowego za 2001 r. (wynosiło ono 0 zł zarówno przed, jak i po korekcie), a tym samym była uprawniona do złożenia korekty poprzez zmianę kwoty odliczenia od podatku.

Kielecki WSA uchylił decyzje organów podatkowych. W ocenie sądu z treści przepisów nie wynika jednoznacznie, do kiedy istnieje prawo do skorygowania deklaracji. W szczególności z przepisów nie wynika, aby tę granicę wyznaczył sam upływ pięcioletniego terminu określonego w art. 70 ordynacji podatkowej. Skoro w art. 70 § 1 ordynacji jest mowa o zobowiązaniu podatkowym, należy stwierdzić, że przedawnienie jest możliwe w stosunku do istniejącego zobowiązania. Podatek do zapłaty za 2001 r. nie został wykazany, tak więc zobowiązanie podatkowe nie powstało. Nie mogło więc wygasnąć przez przedawnienie.

Zdaniem sądu nie można mówić o bezskuteczności korekty z uwagi na upływ terminu przedawnienia zobowiązania podatkowego, jeżeli jej celem nie jest jego zmodyfikowanie.

[i]Autorka jest członkiem Zespołu Zarządzania Wiedzą Podatkową firmy Deloitte[/i]

[ramka][b]Komentuje Wojciech Matuszczak, konsultant w Dziale Doradztwa Podatkowego firmy Deloitte (biuro we Wrocławiu)[/b]

Prawo do złożenia korekty deklaracji określone zostało w art. 81 ordynacji podatkowej. Korekta ma na celu poprawienie błędu, który został popełniony przy poprzednim sporządzeniu deklaracji, a dotyczyć może ona wszystkich zamieszczonych w niej wpisów. Przy czym należy podkreślić, że nie ma przepisu ograniczającego to prawo w czasie, zwłaszcza nie jest ograniczone terminem przedawnienia zobowiązania podatkowego.

Przypomnijmy, że zobowiązanie podatkowe to obowiązek skonkretyzowany co do osoby podatnika, wysokości świadczenia i terminu zapłaty. Tak rozumiane zobowiązanie podatkowe nie powstaje w sytuacji, gdy wysokość podstawy opodatkowania nie przekracza kwoty wolnej od podatku, także w wypadku zastosowania ulg, wyłączeń lub zwolnień, czy poniesienia w danym roku straty. Zatem słusznie sąd stwierdził, że w rozpatrywanym stanie faktycznym zobowiązanie podatkowe w CIT nie powstało, gdyż w deklaracji rocznej podatnik wykazał 0 zł do zapłaty. Dlatego zobowiązanie to nie mogło wygasnąć przez przedawnienie, a korekta nie mogła być uznana za bezskuteczną.

Można natomiast uznać, że w wypadku istniejącego zobowiązania podatkowego prawo do korekty nie jest ograniczone terminem jego przedawnienia. Podatnik po upływie terminu przedawnienia może skorygować deklarację (poprawić zamieszczone w niej wpisy) i wykazać inną wysokość zobowiązania. Jednak tak skorygowana deklaracja, po upływie terminu przedawnienia, nie jest podstawą do żądania zwrotu podatku (w razie wykazania w niej nadpłaty) ani do żądania przez urząd zapłaty zaległości wraz z odsetkami za zwłokę. Przedawnienie oznacza bowiem, że po upływie jego terminu wierzyciel nie może skutecznie domagać się od dłużnika zachowania wynikającego z treści zobowiązania między dłużnikiem a wierzycielem.

Natomiast nie ma przeciwwskazań, aby nawet po upływie terminu przedawnienia skorygować deklarację i wykazać w niej stratę. W takiej sytuacji nie można żądać zwrotu nadpłaty podatku – bowiem zobowiązanie wygasło – ale wykazaną stratę można rozliczyć w kolejnych latach.[/ramka]

Internet i prawo autorskie
Bruksela pozwała Polskę do TSUE. Jest szybka reakcja rządu Donalda Tuska
Prawnicy
Prokurator z Radomia ma poważne kłopoty. W tle sprawa katastrofy smoleńskiej
Sądy i trybunały
Nagły zwrot w sprawie tzw. neosędziów. Resort Bodnara zmienia swój projekt
Prawo drogowe
Ten wyrok ucieszy osoby, które oblały egzamin na prawo jazdy
Dobra osobiste
Karol Nawrocki pozwany za książkę, którą napisał jako Tadeusz Batyr