Porozumienie może być korzystniejsze niż przepisy

Ograniczenia z ustawy o zwolnieniach grupowych nie mają zastosowania, gdy porozumienie nie przewiduje limitów wypłacanych odpraw

Aktualizacja: 10.11.2009 06:50 Publikacja: 10.11.2009 06:20

Porozumienie może być korzystniejsze niż przepisy

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys

Taki [b]wyrok Sądu Najwyższego (sygn. I PK 41/09)[/b] zapadł w sprawie, którą wytoczył pracownikom syndyk upadającej spółki. Zażądał on zwrotu części odpraw, które przyznał zwolnionym.

Chodziło o kwoty przekraczające limit określony w art. 8 ust. 4 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=E1C0DE428EBCD6E499D1C5F3CEFA8646?id=169524]ustawy z 13 marca 2003 r. o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników (DzU nr 90, poz. 844[/link] – dalej: ustawa o zwolnieniach grupowych). W myśl tego przepisu zwalniany ma prawo do odprawy, ale nie wyższej od piętnastokrotności minimalnego wynagrodzenia.

Odprawy wypłacane w 2007 r., kiedy powstał spór, nie mogły przekroczyć 14 040 zł.

Przed sądem zwolnieni się bronili, że odprawy zostały im wypłacone na podstawie zawartego między syndykiem i związkami zawodowymi porozumienia. Nie zawierało ono takiego limitu. Ponadto podczas negocjacji syndyk otrzymał symulację, z której wynikała różnica wysokości odpraw wypłacanych na podstawie porozumienia i z limitem. Syndyk nie dość, że zgodził się na porozumienie, ale ponadto później podpisał listę płac, z której wynikały podwyższone odprawy.

Sąd stwierdził, że porozumienie zawarte na podstawie art. 3 ustawy o zwolnieniach grupowych stanowi źródło prawa pracy – zgodnie z art. 9 § 1 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=4A165303ABA03DBE94D991DB689C12B0?id=76037]kodeksu pracy[/link]. W tej sytuacji porozumienie to należy interpretować w sposób właściwy dla przepisów prawa, gdzie pierwszeństwo ma wykładnia językowa, następnie funkcjonalna i systemowa. Choć porozumienie przewidywało, że w sprawach w nim nieuregulowanych zastosowanie mają przepisy ustawy o zwolnieniach grupowych, limity nie dotyczą tych odpraw.

Sąd podkreślił, że strony mogły w zawartym porozumieniu zawrzeć korzystniejsze regulacje dotyczące wysokości odpraw, niż to wynika z ustawy o zwolnieniach grupowych.

W skardze kasacyjnej syndyk zarzucił sądowi niezastosowanie limitu wysokości odprawy przewidzianego w ustawie o zwolnieniach grupowych, w wyniku czego doszło do bezpodstawnego wzbogacenia pracowników.

Sąd Najwyższy w wyroku z 24 lipca 2009 r. stwierdził, że [b]zaliczenie porozumienia zbiorowego do źródeł prawa pracy nie wyłącza dopuszczalności stosowania wykładni umów określonych w art. 65 § 2 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=E90F7CA522B502AF3A1BED4DEC2F7EA9?id=70928]kodeksu cywilnego[/link], czyli badania oświadczeń woli stron. Zwłaszcza gdy wykładnia językowa i systemowa porozumienia nie prowadzi do ustalenia jednoznacznej jego interpretacji.[/b]

Z okoliczności wynika jednak, że syndyk wiedział, na co się zgadza, tylko później się rozmyślił. SN oddalił więc jego skargę kasacyjną.

Taki [b]wyrok Sądu Najwyższego (sygn. I PK 41/09)[/b] zapadł w sprawie, którą wytoczył pracownikom syndyk upadającej spółki. Zażądał on zwrotu części odpraw, które przyznał zwolnionym.

Chodziło o kwoty przekraczające limit określony w art. 8 ust. 4 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=E1C0DE428EBCD6E499D1C5F3CEFA8646?id=169524]ustawy z 13 marca 2003 r. o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników (DzU nr 90, poz. 844[/link] – dalej: ustawa o zwolnieniach grupowych). W myśl tego przepisu zwalniany ma prawo do odprawy, ale nie wyższej od piętnastokrotności minimalnego wynagrodzenia.

Matura i egzamin ósmoklasisty
Egzamin 8-klasisty: język polski. Odpowiedzi eksperta WSiP
Matura i egzamin ósmoklasisty
Egzamin 8-klasisty: matematyka. Rozwiązania eksperta WSiP
Internet i prawo autorskie
Bruksela pozwała Polskę do TSUE. Jest szybka reakcja rządu Donalda Tuska
Prawo w Polsce
Jak zmienić miejsce głosowania w wyborach prezydenckich 2025?
Dobra osobiste
Karol Nawrocki pozwany za książkę, którą napisał jako Tadeusz Batyr