[b]Tak orzekł WSA w Łodzi 20 maja 2010 r. (I SA/Łd 323/10).[/b]
Spółka otrzymała od swojego jedynego udziałowca dwie nieoprocentowane pożyczki. Organ kontroli skarbowej uznał, że otrzymała nieodpłatne świadczenie, skoro zaciągając pożyczkę na rynku musiałaby zapłacić odpowiednie odsetki.
Stwierdził, że wartość nieodpłatnych świadczeń jest przychodem, którego nie uwzględniono w deklaracji, i wydał decyzję określającą zobowiązanie podatkowe, podtrzymaną później przez organ drugiej instancji.
Organy podatkowe, aby ustalić wartość otrzymanego świadczenia, zwróciły się z zapytaniem do czterech banków z miejscowości będącej siedzibą podatnika, a następnie przyjęły jako przychód wartość odsetek, które pobrałby za udzielenie pożyczki bank przedstawiający najkorzystniejsze warunki.
W skardze na te decyzje do WSA spółka powołała się na art. 12 ust. 4 pkt 2 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=3EC0892953EAF58605FEE453B6E7CBF6?id=115893]ustawy o CIT[/link], który mówi, że do przychodów nie zalicza się kwot naliczonych, ale nieotrzymanych odsetek od należności, w tym również od udzielonych pożyczek. Argumentowała również, że pożyczki miały charakter incydentalny i jako takie nie powinny podlegać opodatkowaniu.