Reklama

Przedawnienie biegnie od publikacji

Skierowanie po latach prywatnego aktu oskarżenia o zniesławienie w środkach masowego przekazu nie gwarantuje rozprawy

Publikacja: 05.08.2010 04:25

Przedawnienie biegnie od publikacji

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

Momentem popełnienia zniesławienia w Internecie jest chwila wpisu obraźliwego tekstu [b]uważa Sąd Najwyższy (sygn. akt I KZP 7/10[/b]).

Twierdzenie to ma ogromne znaczenie dla określenia terminu przedawnienia przestępstwa z art. 212 2 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=84E434A042DD6447FEF98047E89DD362?id=74999]kodeksu karnego[/link]. Tak też było w sprawie Roberta J., który, niezadowolony z wakacji, zabrał głos w Internecie.

Jesienią 2009 r. do Sądu Rejonowego w S. wpłynął przeciw niemu prywatny akt oskarżenia, bo w 2005 r. przez cztery lata na jednym z portali internetowych zamieszczał wpis krytykujący pobyt w pewnym pensjonacie.

Wpis obfitował w nieprawdziwe, poniżające i obraźliwe treści. Robert J. zarzucał organizatorowi wypoczynku używanie wyzwisk, wulgaryzmów oraz nieprofesjonalne podejście do gości. Właściciel pensjonatu uważał, że wpis naraził go na utratę zaufania niezbędnego do prowadzenia tego typu działalności. Czyn zakwalifikowano w akcie oskarżenia jako wyczerpujący znamiona art. 212[sup]2[/sup] (zniesławienie za pomocą środków masowego przekazu).

W styczniu 2010 r. sąd rejonowy w postanowieniu umorzył postępowanie ze względu na przedawnienie karalności. Uzasadniając swoje stanowisko, sąd wskazał, że przestępstwo popełniono w lipcu 2005 r., czyli w dacie dokonania wpisu na portalu internetowym, nie zaś w okresie wskazanym w akcie oskarżenia, bo ten jako datę popełnienia przestępstwa wskazano dzień usunięcia wpisu.

Reklama
Reklama

Postanowienie zaskarżył pełnomocnik właściciela pensjonatu. Jego zdaniem sąd wadliwie przyjął, iż karalność przestępstwa uległa przedawnieniu, ponieważ było popełniane w czasie od dnia zamieszczenia wpisu na portalu do chwili jego usunięcia, co nastąpiło 23 sierpnia 2009 r. Ponieważ jest to przestępstwo trwałe, okres przedawnienia powinien być liczony od tej ostatniej daty.

Zażalenie trafiło do sądu okręgowego. Ten powziął wątpliwość, od kiedy liczy się czas przedawnienia, i poprosił o pomoc Sąd Najwyższy. Ten przesądził, iż chwilą popełnienia przestępstwa zniesławienia za pomocą środków masowego przekazu polegającego na umieszczeniu w Internecie treści o charakterze zniesławiającym jest chwila dokonania danego wpisu, a nie jego usunięcia.

Przestępstwo to podobnie jak każde inne popełnione jest wówczas, gdy sprawca swoim zachowaniem wyczerpie wszystkie znamiona określone w przepisie karnym uzasadnia Sąd Najwyższy.

Momentem popełnienia zniesławienia w Internecie jest chwila wpisu obraźliwego tekstu [b]uważa Sąd Najwyższy (sygn. akt I KZP 7/10[/b]).

Twierdzenie to ma ogromne znaczenie dla określenia terminu przedawnienia przestępstwa z art. 212 2 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=84E434A042DD6447FEF98047E89DD362?id=74999]kodeksu karnego[/link]. Tak też było w sprawie Roberta J., który, niezadowolony z wakacji, zabrał głos w Internecie.

Pozostało jeszcze 81% artykułu
Reklama
Matura i egzamin ósmoklasisty
Nadchodzi najpoważniejsza zmiana w polskiej ortografii od kilkudziesięciu lat
Nieruchomości
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok ws. zasiedzenia służebności przesyłu
Dobra osobiste
Dziennikarka TVP ofiarą pomówień wspomaganych przez AI. Jak walczyć z oczernianiem?
Prawo w Polsce
Jest pierwsze weto. Karol Nawrocki mówi o „szantażu wobec społeczeństwa"
Matura i egzamin ósmoklasisty
CKE podała terminy egzaminów w 2026 roku. Zmieni się też harmonogram ferii
Materiał Promocyjny
Firmy coraz częściej stawiają na prestiż
Reklama
Reklama