Osoby rozliczające PIT już od kilku lat mogą przekazać 1 proc. podatku na rzecz organizacji pożytku publicznego. To bardzo prosta operacja – wystarczy podać w zeznaniu rocznym wybraną organizację oraz przekazywaną kwotę, a urząd skarbowy wpłaca pieniądze na jej konto. Takiej możliwości pozbawiono jednak kilka milionów osób, za które zeznanie składa zakład pracy lub ZUS.
Jeden z pracowników złożył skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie na te przepisy. Otrzymał niekorzystną dla siebie interpretację. Fiskus uznał, że rozliczając się przez płatnika, nie ma możliwości przekazania 1 proc. podatku na rzecz OPP poprzez złożenie odrębnego wniosku do urzędu skarbowego. To dlatego, że w formularzu PIT-40 nie przewidziano rubryki dla tego typu wpłat. Nie nałożono też na płatników obowiązku uwzględniania takiej dyspozycji podatnika. Zdaniem organu podatkowego jedyną możliwością przekazania 1 proc. podatku jest w takiej sytuacji ponowne samodzielne złożenie zeznania rocznego.
[b]W orzeczeniu z 22 października WSA (III SA/WA 1902/10)[/b] uchylił interpretację, stwierdzając, że może to naruszać konstytucję. W ustnym uzasadnieniu sąd podkreślił, że prawo do dysponowania 1 proc. podatku oraz jego warunki wynikają z ustawy, a z jej treści nie można (w stanie prawnym do 30 listopada 2008 r.) wywieść, że jedyną dopuszczalną formą wniosku o przekazanie 1 proc. podatku na rzecz OPP było samodzielnie złożone rocznego zeznania.
– WSA uznał również, że taka interpretacja prowadzi do nierównego traktowania podatników uzyskujących dochody z tego samego źródła, czyli ze stosunku pracy, co może budzić wątpliwości natury konstytucyjnej. Art. 32 konstytucji nakazuje bowiem jednakowe traktowanie przez władze publiczne osób znajdujących się w porównywalnej sytuacji – mówi pełnomocnik podatnika Grzegorz Sprawka z działu doradztwa podatkowego Kancelarii Domański Zakrzewski Palinka.
Podobnego zdania jak WSA są eksperci. – Przepisy nierówno traktują podatników. Możliwość przekazania organizacjom 1 proc. podatku nie jest bowiem ulgą, ale swego rodzaju alokacją podatkową, tak więc powinna przysługiwać każdemu obywatelowi, niezależnie od tego, w jaki sposób rozlicza się z fiskusem. A dotyczy to niebagatelnej liczby podatników, bo prawie 400 tys. osób rozliczanych przez zakłady pracy i prawie 5,5 mln emerytów i rencistów – mówi Tomasz Schimanek z Akademii Rozwoju Filantropii w Polsce.