[b]Tak uznał Sąd Najwyższy w swojej uchwale[/b]. Oznacza to m.in., że jeśli dokument jest sporządzony w języku obcym, to dla poświadczenia własnoręczności podpisu pod nim przez polskiego notariusza nie jest konieczne przedstawienie mu tłumaczenia tego dokumentu.
Takiego przekładu, opracowanego przez tłumacza przysięgłego, zażądała notariusz Iwona P. w sprawie, w związku z którą doszło do podjęcia przez SN uchwały. Chodziło o poświadczenie podpisu pod pismem w języku czeskim. Było to pełnomocnictwo do działania na terenie Czech.
Klient, Marcin J., takiego tłumaczenia jednak nie przedstawił. Wtedy Iwona P. odmówiła wykonania tej czynności notarialnej. Odwołując się do [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=08D1551188030D839BDE1EA76CA2C737?id=287682]przepisów prawa o notariacie[/link], tłumaczyła w uzasadnieniu odmowy, że notariusz, dokonując poświadczenia podpisu, musi znać treść dokumentu, pod którym podpis poświadcza. Ma bowiem obowiązek ustawowy i moralny zabezpieczyć słuszne interesy stron. Instytucja poświadczenia podpisu jest przewidziana po to, by wywierać skutki prawne argumentowała notariusz Iwona P.
Marcin J. skorzystał z przysługującego mu prawa do wniesienia do sądu zażalenia na tę odmowę. Sąd uznał, że w sprawie powstała wątpliwość co do istnienia obowiązku badania przez notariusza treści dokumentu i zwrócił się o jej wyjaśnienie do Sądu Najwyższego.
Sąd ten w podjętej przez siebie uchwale stwierdził, że podczas dokonywania poświadczenia własnoręczności podpisu na dokumencie notariusz nie ma obowiązku badania zgodności z prawem treści tego dokumentu.