Decyzja bez daty może być uznana za nieważną

Czy niepodanie na decyzji dnia jej wydania jest rażącym naruszeniem prawa, czy oczywistą omyłką? Sąd opowiedział się za pierwszą ewentualnością.

Aktualizacja: 03.02.2011 03:35 Publikacja: 03.02.2011 02:00

Decyzja bez daty może być uznana za nieważną

Foto: www.sxc.hu

Red

W praktyce zazwyczaj pracownik organu podatkowego czy też innego organu administracyjnego, który sporządza decyzję, wpisuje w jej nagłówku tylko miesiąc i rok wydania. Data dzienna decyzji zostaje wpisana dopiero, gdy jest ona podpisywana i wysyłana do strony postępowania.

To rozwiązanie racjonalne, dzięki temu data wpisana w decyzji dobrze oddaje to, w jakim dniu została ona rzeczywiście wydana, czyli zakończono proces jej sporządzania.

Ze skutkami takiej praktyki połączonymi ze zwykłym przeoczeniem musiał zmierzyć się [b]Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w wyroku z 17 czerwca 2010 r. (III SA/Wa 832/10[/b], orzeczenie nieprawomocne). Otóż sąd rozpatrzył skargę na decyzję, która zawierała jedynie oznaczenie roku i miesiąca jej wydania: 2010 styczeń.

[srodtytul]Drobne przeoczenie czy rażące naruszenie[/srodtytul]

Prawdopodobnie pracownik sporządzający decyzję i ją wysyłający przeoczył wpisanie daty dziennej. Sytuację taką można byłoby na pierwszy rzut oka określić jako zwykłe i drobne przeoczenie. Jednak WSA w Warszawie uznał, że decyzja ta w sposób rażący narusza art. 210 § 1 pkt 2 [link=http://akty-prawne.rp.pl/Dokumenty/Ustawy/2005/DU2005Nr%20%208poz%20%2060a.asp]ordynacji podatkowej[/link] (op).

Zgodnie z tym przepisem decyzja musi zawierać datę wydania. Nie budzi wątpliwości, że decyzja była obarczona wadą, ale istotne jest to, że sąd uznał, iż jest to wada kwalifikowana – rażące naruszenie prawa. Skutkuje to możliwością stwierdzenia nieważności nawet takiej decyzji podatkowej, która jest ostateczna, na podstawie art. 247 § 1 pkt 3 op.

[srodtytul]Rozbieżne interpretacje[/srodtytul]

Sąd zwrócił uwagę, że kwestia ta jest w różny sposób rozstrzygana w piśmiennictwie. Zazwyczaj wskazuje się, że błędne oznaczenie daty wydania decyzji może co do zasady być przedmiotem sprostowania, na podstawie art. 215 op, jako „oczywista omyłka”.

Większe wątpliwości budzi jednak brak w decyzji daty jej wydania. Sąd zauważył, że niektórzy komentatorzy uznają taki brak za kwalifikowaną wadę prawną, uzasadniającą konieczność wyeliminowania wadliwej decyzji z obrotu prawnego (Robert Kędziora, „[link=http://akty-prawne.rp.pl/Dokumenty/Ustawy/1900_89/DU1964Nr%2043poz%20296a.asp]Kodeks postępowania administracyjnego[/link]. Komentarz”, C.H. Beck, Warszawa 2005, str. 285), inni wskazują, że brak daty w decyzji może być uzupełniony wydaniem postanowienia o sprostowaniu oczywistej omyłki (Grzegorz Łaszczyca, Czesław Martysz, Andrzej Matan, „Kodeks postępowania administracyjnego. Komentarz”, tom II, Zakamycze 2005, str. 66; Andrzej Wróbel, Małgorzata Jaśkowska, „Kodeks postępowania administracyjnego. Komentarz”, Zakamycze 2005, str. 645; W. Dawidowicz, „Zarys procesu”, 1989, str. 53). Sąd orzekający w tej sprawie przychylił się do pierwszego, bardziej rygorystycznego poglądu.

[srodtytul]Praktyczne konsekwencje[/srodtytul]

Oceniając wyrok, trzeba stwierdzić, że podanie właściwej daty wydania decyzji ma oczywiście duże znaczenie praktyczne. Przede wszystkim pozwala na ustalenie stanu prawnego i faktycznego istniejącego w chwili wydawania aktu administracyjnego oraz tego, czy organ we właściwym terminie załatwił sprawę.

Czy jednak rzeczywiście brak podania daty dziennej wydania decyzji powoduje takie skutki, że przykładowo nie można ustalić daty właściwej dla określenia stanu prawnego.

[srodtytul]Nieistniejący problem?[/srodtytul]

Przede wszystkim stan prawny mógł się nie zmieniać od lat i w efekcie problem w ogóle nie ma znaczenia praktycznego. Poza tym można bronić poglądu, że w razie nieopatrzenia decyzji datą dopuszczalne jest przyjęcie fikcji, że organ orzekał, przyjmując stan faktyczny i prawny, jaki istniał w chwili jej doręczenia.

Jest to podejście, które opiera się na przyjęciu rozwiązania najbardziej „niekorzystnego” dla organu, przyjmuje się bowiem, że decyzja została wydana w najpóźniejszym momencie, w którym mogła zostać wydana.

Można też uznać datę wydania decyzji za okoliczność faktyczną, wtedy jej ustalenie może nastąpić za pomocą środków dowodowych. Pomocne w ustaleniu mogą być ewidencje wydawanych decyzji prowadzone przez każdy organ administracji publicznej.

[ramka][b]Tomasz Brzezicki, doktor nauk prawnych, radca prawny, pracownik Katedry Prawa Administracyjnego UMK w Toruniu

Wojciech Morawski, doktor nauk prawnych, radca prawny, pracownik Katedry Prawa Finansów Publicznych UMK w Toruniu[/b]

Sąd uznał każde oczywiste naruszenie przepisów za rażące naruszenie prawa, nawet gdy ma ono charakter błahy. Jest to stanowisko zbyt formalistyczne. Naszym zdaniem stwierdzenie nieważności powinno dotyczyć decyzji, w wypadku których organ dopuścił się właśnie istotnego naruszenia prawa, które przykładowo nie może być zaakceptowane z punktu widzenia zasad ogólnych prawa naruszającego interesy strony postępowania.

Warto zwrócić uwagę na skutki stanowiska sądu, np. gdy mamy do czynienia z zobowiązaniem podatkowym obciążającym kilku podatników solidarnie lub częstą sytuacją solidarności dłużników długu celnego. W tym wypadku stronami postępowania są wszyscy podatnicy lub dłużnicy solidarni.

W efekcie organ wydaje jedną decyzję, doręczając jej poszczególne egzemplarze wszystkim stronom postępowania. Jak należałoby ocenić decyzję, gdyby tylko na egzemplarzu doręczonym jednej ze stron nie podano daty wydania decyzji?

Stwierdzenie nieważności musiałoby dotyczyć decyzji, a nie egzemplarza doręczonego temu podatnikowi lub dłużnikowi. W efekcie decyzja byłaby nieważna także w stosunku do tych stron, które otrzymały ją kompletną. Podkreślić trzeba, że w tej sytuacji ustalenie prawidłowej daty wydania decyzji jest przecież bardzo proste.[/ramka]

W praktyce zazwyczaj pracownik organu podatkowego czy też innego organu administracyjnego, który sporządza decyzję, wpisuje w jej nagłówku tylko miesiąc i rok wydania. Data dzienna decyzji zostaje wpisana dopiero, gdy jest ona podpisywana i wysyłana do strony postępowania.

To rozwiązanie racjonalne, dzięki temu data wpisana w decyzji dobrze oddaje to, w jakim dniu została ona rzeczywiście wydana, czyli zakończono proces jej sporządzania.

Pozostało 92% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara