Orzekł tak Trybunał Sprawiedliwości UE (sygnatura akt C-206/10).
Sprawa dotyczyła Niemiec. Tam urzędy odmawiały zatrudnionym na jej terenie, ale zamieszkałym na stałe w innych państwie UE dodatkowych świadczeń. Były to pieniądze, które z pomocy społecznej otrzymują pracownicy niewidomi i głuchoniemi.
Ich sytuację regulują przepisy rozporządzenia Rady (EWG) nr 1612/68 w sprawie swobodnego przepływu pracowników wewnątrz Wspólnoty oraz przepisy rozporządzenia Rady w sprawie stosowania systemów zabezpieczenia społecznego do pracowników najemnych, osób prowadzących działalność na własny rachunek oraz członków ich rodzin przemieszczających się we Wspólnocie. Wskazują one, że w każdym państwie członkowskim migrujący niepełnosprawni mają prawo do takich samych przywilejów podatkowych, socjalnych czy szczególnej ochrony jak krajowi.
Tymczasem według niemieckich przepisów pieniądze z pomocy społecznej zależą wyłącznie od miejsca zamieszkania.
Komisja Europejska zaskarżyła te przepisy do Trybunału Sprawiedliwości UE. Sędziowie stwierdzili, że Niemcy uchybiły zobowiązaniom państwa członkowskiego i muszą dostosować swe regulacje do norm UE. Nie można uzależniać przyznania świadczeń dla niewidomych, głuchoniemych i niepełnosprawnych od tego, czy mają miejsce zamieszkania lub pobytu w danym kraju. Jest to dyskryminacja.