Ubiegająca się o wpis na listę adwokatów osoba otrzymała od ORA odmowę ze względu na brak wymaganego do wpisu stażu w świadczeniu pomocy prawnej. Prezydium NRA podtrzymało decyzję Okręgowej Rady Adwokackiej. W toku prowadzonego postępowania minister sprawiedliwości uchylił uchwałę Prezydium NRA o odmowie wpisu na listę i sam dokonał wpisu L.K. na listę adwokatów.
To z kolei spowodowało, że indywidualny spór przekształcił się w spór pomiędzy organami o kompetencje ministra.
NRA złożyło na skargę do NSA na decyzję ministra sprawiedliwości, który - jej zdaniem - dokonując wpisu na listę adwokatów przekroczył swoje kompetencje ustawowe. Na poparcie stawianej tezy NRA przywołała między innymi art. 68 ust. 2 Prawa o adwokaturze, zgodnie z którym prowadzenie listy i dokonywanie wpisu należy do wyłącznej kompetencji Okręgowej Rady Adwokackiej. W kompetencjach ministra sprawiedliwości leży jedynie nadzór sprowadzający się do badania legalności uchwał organów adwokatury - a nie dokonywanie wpisu. Zdaniem NRA przyjęcie, iż minister jest władny do dokonywania wpisu na listę, prowadziłoby do ograniczenia samorządności i niezależności adwokatury.
Naczelny Sąd Administracyjny (sygn. II GSK 240/11)
nie podzielił jednak stanowiska Prezydium NRA. Wskazał, że