Tak uznał 6 października Naczelny Sąd Administracyjny (sygnatury akt: II FSK 693/10 i II FSK 697/10). To już kolejne, tym razem bardzo korzystne dla podatników, rozstrzygnięcie, w wywołującej spore kontrowersje sprawie nieodpłatnych świadczeń dla pracowników.
Tym razem chodziło o dowóz pracowników do pracy. Niezależnie od siebie dwie spółki wystąpiły o interpretację dotyczącą podatkowej kwalifikacji takich świadczeń. Wyjaśniły, że zapewniają im nieodpłatny transport do i z miejsca pracy. Trasy przewozów wynoszą odpowiednio od 3 do 25 km i od 2 do 50 km. Z przewoźnikiem spółki rozliczały się ryczałtowo. Obie podkreśliły, że nie prowadzą żadnej ewidencji i nie mają możliwości ustalenia, kto, ile razy i na jakiej trasie korzystał z przewozów.
W ocenie spółek nie jest możliwe ustalenie wartości przychodu poszczególnych pracowników, dlatego po ich stronie nie powstaje dochód do opodatkowania.
Fiskus nie podzielił tego stanowiska. Podkreślił, że przychodem ze stosunku pracy jest także wartość nieodpłatnych lub częściowo odpłatnych świadczeń. Wartość otrzymanego od pracodawcy świadczenia w postaci przewozu do pracy i z pracy stanowi przychód ze stosunku pracy. Fiskus nie miał wątpliwości, że u obu pracodawców można ustalić wartość świadczenia przypadającego na poszczególnych pracowników.
Spółki nie zgodziły się z taką wykładnią i wygrały. Rację przyznał im najpierw Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gorzowie Wielkopolskim, a potem Naczelny Sąd Administracyjny.