Reklama

Mniej przepisów, lepsze prawo

W cieniu głośnego sporu o sądy pojawiła się obiecująca informacja, że w pierwszej połowie 2018 r. wydano o 50 proc. mniej przepisów, licząc objętość ustaw i rozporządzeń, niż w analogicznym okresie zeszłego roku, a spadek „produkcji" prawa zauważono już w zeszłym roku.

Aktualizacja: 21.07.2018 08:41 Publikacja: 21.07.2018 08:30

Mniej przepisów, lepsze prawo

Foto: Fotolia.com

Oby tak dalej. Rozmiar wydawanych przepisów mierzono liczbą stron i pewnie nie jest to idealny miernik, w każdym razie według firmy Grant Thornton prowadzącej ten barometr na ich przeczytanie trzeba poświęcać 2 godziny i 15 minut każdego dnia roboczego, licząc 2 minuty na stronę.

Tym akurat bym się zbytnio nie martwił. Jeśli przeciętnie Polak spędza ponad 4 godziny przed telewizorem, to jeśli jest prawnikiem, część tego czasu może dzielić z kartkowaniem aktów prawnych, by mieć orientację, że w ogóle zostały wprowadzone i co mniej więcej zawierają. O ile jednak adwokat czy radca może przed klientem zamaskować przeoczenie jakiegoś przepisu i ma czas na przekopanie się przez te, które mu są potrzebne do sprawy, o tyle już sędzia nie może sobie pozwolić na przeoczenie nowego aktu, co niestety czasem widać na rozprawie.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Opinie Prawne
Michał Urbańczyk: Moja śmierć jest lepsza niż twoja. Zabójstwo Charliego Kirka a wolność słowa
Opinie Prawne
Mateusz Radajewski: Potrzebujemy apolitycznego Trybunału Stanu
Opinie Prawne
Jacek Dubois: Pomóżmy ministrowi Żurkowi
Opinie Prawne
Krzysztof Augustyn: Adwokatura nie może być muzeum paragrafów
Opinie Prawne
Paulina Kieszkowska: Ministrze, nie idźmy tą drogą!
Reklama
Reklama