System teleinformatyczny nie spełnia wymagań kodeksu spółek handlowych ani rozporządzenia w sprawie wzorca umowy i ustawy o Krajowym Rejestrze Sądowym. Należy się dziwić, że w ogóle jakieś spółki zostały zarejestrowane.
Stworzony do rejestracji spółek system nie generuje wszystkich wymaganych dokumentów, a niektóre generuje niepoprawnie. Nie pozwala przy tym na jakąkolwiek edycję podpisywanych dokumentów, uzupełnienie zaś wniosku złożonego za jego pośrednictwem może nastąpić jedynie drogą tradycyjną, czyli na papierze albo za pośrednictwem funkcjonującej już prawie od trzech lat platformy teleinformatycznej obsługującej wszystkie wnioski składane do sądów rejestrowych w formie elektronicznej. Uzupełnienie nie może jednak w żadnym wypadku polegać na zmianie umowy spółki zawartej za pośrednictwem systemu teleinformatycznego.
Wada za wadą
Zgodnie z art. 166 § 1 pkt 6 i § 2 k.s.h. zgłoszenie spółki z ograniczoną odpowiedzialnością do sądu rejestrowego powinno zawierać nazwiska, imiona i adresy członków zarządu oraz w wypadku spółki jednoosobowej także nazwisko i imię albo firmę (nazwę) i siedzibę oraz adres jedynego wspólnika. Mimo iż wypełniając wniosek w systemie teleinformatycznym, podajemy wszystkie wymagane dane: nazwisko, imiona, adres, PESEL, a nawet numer dowodu osobistego i nazwę wydającego go organu, w systemie tym nie powstaje załącznik do wniosku spełniający określone w k. s. h. wymagania. System generuje co prawda listę wspólników z podaniem ich imion, nazwisk oraz liczby i wartości obejmowanych udziałów, ale bez adresu. Lista członków zarządu z ich adresami nie jest tworzona w żadnej postaci.
Każdy zatem wniosek sporządzony w tym systemie obarczony jest brakiem merytorycznym, który można uzupełnić, dostarczając do sądu potrzebne oświadczenia po ustaleniu sygnatury sprawy (czego też system nie ułatwia, nadanie sygnatury odbywa się w sądzie "ręcznie") albo dopiero na wezwanie sądu (jeżeli nie wie się o wadzie, a przecież system nie został stworzony dla znawców prawa spółek). W jednym i drugim wypadku procedowanie z wnioskiem wydłuży się ponad postulowane 24 godziny, szczególnie że system nie stwarza możliwości składania dodatkowych załączników.
Problem adresu jedynego wspólnika czy członków zarządu nie jest jednak najpoważniejszym grzechem twórców systemu. Okazuje się bowiem, że sama umowa generowana z jego użyciem nie spełnia określonych w przepisach wymogów.