Odszkodowanie od linii lotniczych bez podatku

Unijne rozporządzenie to dobra podstawa, aby spierać się z fiskusem o daninę od pieniędzy za opóźniony lub odwołany lot – sugeruje ekspert.

Publikacja: 10.09.2014 13:04

Red

Po urlopie może się okazać, że za opóźniony lub odwołany lot przysługuje nam odszkodowanie w wysokości 250, 400 lub nawet 700 euro. Do jego wypłaty w określonych wypadkach zobowiązany jest przewoźnik lotniczy na podstawie rozporządzenia (WE) ?nr 261/2004 Parlamentu Europejskiego i Rady z 11 lutego 2004 r. Ustanawia ono wspólne zasady odszkodowania i pomocy dla pasażerów w przypadku odmowy przyjęcia na pokład albo odwołania lub dużego opóźnienia lotów. Uchyla ono rozporządzenie (EWG) nr 295/91 (DzU UE L z 2004 r. nr 46, poz. 1). Niestety, polski ustawodawca podatkowy nie rozstrzyga wprost, czy odszkodowanie to podlega opodatkowaniu, czy też może być z niego zwolnione.

Przepis art. 21 ust. 1 pkt 3 ustawy z 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (DzU z 2012 r. nr 361, tekst jedn., dalej: „updof") zwalnia z podatku dochodowego od osób fizycznych (PIT) otrzymane odszkodowania lub zadośćuczynienia, jeżeli ich wysokość lub zasady ustalania wynikają wprost z przepisów odrębnych ustaw lub przepisów wykonawczych wydanych na podstawie tych ustaw. Oznacza to, że tylko odszkodowania przyznane w drodze ustawy lub na podstawie rozporządzenia wydanego z upoważnienia ustawy mogą być objęte zwolnieniem. Przykładami aktów prawnych, na podstawie których przysługuje odszkodowanie, są: ustawa z 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami, ustawa z 27 kwietnia 2001 r. – Prawo ochrony środowiska, czy ustawa z 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy.

Unijne rozporządzenie nie jest ustawą albo też aktem wykonawczym do takiej ustawy. Czy zatem odszkodowanie od przewoźnika lotniczego wypłacone na podstawie unijnego rozporządzenia będzie podlegać zwolnieniu?

Warto zauważyć, że omawiane rozporządzenie ma szczególny charakter, bowiem – w przeciwieństwie do dyrektywy – nie wymaga implementacji do polskiego porządku prawnego i jest ono skuteczne z dniem uchwalenia przez wspólnotowe organy prawodawcze. Oznacza to, że w momencie jego wejścia w życie obywatele Unii Europejskiej mogą bezpośrednio powoływać się na treść rozporządzenia, a taki akt stanowi część porządku prawnego każdego państwa członkowskiego, również Polski, i ma moc równą ustawie. Skoro tak, to wydaje się, że odszkodowanie przyznane na podstawie rozporządzenia również powinno być objęte zwolnieniem z PIT.

Orzecznictwo jeszcze tej kwestii nie rozstrzygnęło, jednak Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w uzasadnieniu wyroku z 3 października 2008 r. (sygn. III SA/Wa 977/08) uznał, że podatnikowi przysługuje zwolnienie od podatku w sytuacji, gdy otrzymał też świadczenie na podstawie ustawy obowiązującej w innym państwie członkowskim. W ocenie składu orzekającego – w świetle wspólnotowego zakazu dyskryminacji oraz wspólnotowej zasady swobodnego przepływu osób – przyjęcie przez polskie organy podatkowe różnego traktowania podatnika tylko z uwagi na fakt, iż podatnik (rezydent) prawo do świadczenia uzyskał, pracując poza granicami RP, tj. w innym państwie członkowskim UE na podstawie obowiązującego tam ustawodawstwa, nie może być akceptowane. Gdyby podatnik zdecydował się na zamieszkiwanie w innym kraju członkowskim UE, dochód z tytułu otrzymywanego świadczenia nie byłby obciążony jakimikolwiek ciężarami publicznymi. Podobnie byłoby, gdyby pracujący na terenie RP rezydent (niekoniecznie obywatel polski) otrzymał takie świadczenie na podstawie przepisów polskiej ustawy lub przepisów wykonawczych wydanych na podstawie takiej ustawy.

Skoro zdaniem sądu zwolnienie przysługuje w przypadku odszkodowania przyznanego na podstawie obcego ustawodawstwa, to tym bardziej zwolnienie to powinno przysługiwać, gdy odszkodowanie przyznane jest na podstawie przepisów wspólnotowych stanowiących część polskiego porządku prawnego, mających moc równą ustawie, takich jak unijne rozporządzenie. Moim zdaniem przy rozstrzyganiu kwestii tego zwolnienia z PIT nie jest ważne pochodzenie (w tym przypadku wspólnotowe) aktu prawnego gwarantującego odszkodowanie ani jego nazwa. To charakter i skuteczność rozporządzenia mają tu decydujące znaczenie.

Mimo to przepisy wciąż w tym aspekcie pozostają niejasne, co mogą wykorzystać organy podatkowe. Dla podatników oznacza to ryzyko konfliktu, warto je jednak podjąć, bowiem argumentów przeciwko opodatkowaniu jest wiele.

CV

Autorka jest adwokatem i doradcą podatkowym w Chadbourne & Parke

Po urlopie może się okazać, że za opóźniony lub odwołany lot przysługuje nam odszkodowanie w wysokości 250, 400 lub nawet 700 euro. Do jego wypłaty w określonych wypadkach zobowiązany jest przewoźnik lotniczy na podstawie rozporządzenia (WE) ?nr 261/2004 Parlamentu Europejskiego i Rady z 11 lutego 2004 r. Ustanawia ono wspólne zasady odszkodowania i pomocy dla pasażerów w przypadku odmowy przyjęcia na pokład albo odwołania lub dużego opóźnienia lotów. Uchyla ono rozporządzenie (EWG) nr 295/91 (DzU UE L z 2004 r. nr 46, poz. 1). Niestety, polski ustawodawca podatkowy nie rozstrzyga wprost, czy odszkodowanie to podlega opodatkowaniu, czy też może być z niego zwolnione.

Pozostało 83% artykułu
Opinie Prawne
Mirosław Wróblewski: Ochrona prywatności i danych osobowych jako prawo człowieka
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Święczkowski nie zmieni TK, ale będzie bardziej subtelny niż Przyłębska
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Biznes umie liczyć, niech liczy na siebie
Opinie Prawne
Michał Romanowski: Opcja zerowa wobec neosędziów to początek końca wartości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Komisja Wenecka broni sędziów Trybunału Konstytucyjnego