Kataster. Wpisy do ewidencji gruntów i budynków
Treść wpisu do ewidencji gruntów i budynków należy uznać za wiarygodną w przypadku, gdy jest właściwie udokumentowana. Wtedy wiadomo, że to, co ujęte w ewidencji (granice, budynki, sposób użytkowania gruntów i budynków), jest legalne. Jeśli zainteresowany dokona oględzin i wszystko się zgadza, może być pewien, że nie będzie miał kłopotów.
Do tej pory nie wiadomo, ile wpisów w ewidencji gruntów i budynków jest właściwie udokumentowanych. Nie wiadomo nawet, które wpisy są właściwie udokumentowane. Nigdy tego nie analizowano. Nie przeprowadzono badań co do dokumentów, jakie były wymagane w poszczególnych okresach obowiązywania często zmieniających się przepisów. Wiadomo jedynie, że wpisy niewłaściwie udokumentowane istnieją. Ich treść jest wnoszona do ksiąg wieczystych.
Przepisy dotyczące prowadzenia ewidencji gruntów są różnie interpretowane zarówno przez urzędy, jak i przez wykonawców prac geodezyjnych. Niskiej jakości, niestabilne prawo oraz niesprawność administracji stanowią oczywistą przeszkodę na drodze do podnoszenia rzetelności danych ewidencyjnych. Próby podniesienia jakości ewidencji gruntów i budynków prowadzone są od lat 70. ub. wieku poprzez permanentnie realizowane modernizacje. W wyniku tych ostatnich (wykonywanych przez firmy wyłaniane w przetargach) można w ewidencji gruntów i budynków wpisać bądź zmienić prawie wszystko. W jej trakcie zbierane są dane o istniejących obiektach, o faktycznym sposobie użytkowania, które poprzez wpis do ewidencji „stają się” legalne. Co gorsze, dochodzi często do zmiany wpisów właściwie udokumentowanych, „legalizując” odstępstwa od wydanych decyzji, zezwoleń itp.
Właściciele gruntów wydali niezliczone pieniądze na czynności techniczne i formalne dotyczące granic, budynków, użytków. Państwo wydało miliardy złotych na funkcjonowanie administracji rejestrującej grunty, budynki, użytki, a także inne dane, na których nie znają się zarówno ci, którzy je zbierają (geodeci), jak i ci, którzy je rejestrują (administracja geodezyjna i kartograficzna). Olbrzymie środki przeznaczono na nieprzemyślaną informatyzację. A to wszystko podlega nieustającej modernizacji prowadzonej za dodatkowe, ogromne pieniądze.
Wzmianki w księgach wieczystych – nowy sposób szantażowania deweloperów
Kilkunastomiesięczne terminy oczekiwania na wpisy w księgach wieczystych i system umożliwiający każdemu złożenie nawet absurdalnych wniosków przyczyniły się do patologicznego zjawiska - wymuszania korzyści majątkowych w zamian za zaprzestanie utrudniania, a niekiedy uniemożliwienia prowadzenia inwestycji, czy sprzedaży lokali.
Księgi wieczyste a rejestr gruntów i budynków. Rozbieżności w związku z katastrem
Ciągle problemem są rozbieżności między księgami wieczystymi a ewidencją gruntów i budynków. I taką ewidencję nazwano w przepisach katastrem nieruchomości!