Reklama

Jacek Trela: Mowa nienawiści na piknikach rodzinnych

Historia uczy, że brak szacunku dla innych podnosi falę nienawiści.

Publikacja: 01.08.2023 03:00

Jarosław Kaczyński podczas pikniku rodzinnego z cyklu "Z miłości do Polski"

Jarosław Kaczyński podczas pikniku rodzinnego z cyklu "Z miłości do Polski"

Foto: PAP/Jakub Kaczmarczyk

Początek kampanii do Sejmu i Senatu określa kodeks wyborczy, stanowiąc, że rozpoczyna się ona z dniem ogłoszenia w Dzienniku Ustaw postanowienia prezydenta o zarządzeniu wyborów (art. 104, 194 § 1 i 257 kodeksu wyborczego). Zapewne stanie się to w pierwszych dniach sierpnia. Finansowanie kampanii wyborczej jest jawne, a wydatki ponoszone przez komitety wyborcze w związku z zarządzonymi wyborami są pokrywane z ich źródeł własnych (art. 125 i 126 k.w.).

Tymczasem już dziś jesteśmy świadkami intensywnych działań polityków o charakterze kampanijnym. Pojawiło się nawet na określenie tych działań nowe słowo „prekampania”. Partie opozycyjne finansują ją z własnych środków, w niektórych przypadkach bardziej niż skromnych. Prekampania zaś w wykonaniu partii rządzącej, która prowadzona jest ostatnio na tzw. „piknikach rodzinnych” jako rzekoma akcja informacyjna dla społeczeństwa o nowelizacji programu „Rodzina 500+”, finansowana jest – jak podają niektóre media - z rezerwy budżetowej Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, choć w rzeczywistości nie jest żadną akcją informacyjną rządu lecz zwykłym partyjnym eventem. Jeśli by tak było, to ten kto zdecydował o przeznaczeniu środków z budżetu państwa na pokrycie kosztów takich „pikników rodzinnych” bez wątpienia przekroczył uprawnienia jako funkcjonariusz publiczny. I bez znaczenia pozostaje czy decyzję podjąłby premier, czy szef Kancelarii Prezesa RM, czy minister finansów. Funkcja nie ochroni przed odpowiedzialnością z art. 231 kodeksu karnego.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Chleba nie będzie, będą igrzyska
Opinie Prawne
Piotr Szymaniak: „Szturm na KRS”, czyli wielka awantura o nic
Opinie Prawne
Kalikst Nagel: Centralny Port Komunikacyjny, polonizacja i zmiana myślenia
Opinie Prawne
Bogusław Chrabota: Nadchodzą sędziowskie Pompeje?
Opinie Prawne
Patrycja Gołos: Czy rząd zda egzamin z deregulacji?
Reklama
Reklama