G. Kukowka, A. Jurga-Wieckowska: Na braku pieniędzy z KPO tracimy wszyscy

Opóźnienia we wdrażaniu Krajowego Planu Odbudowy uderzają nie tylko w duże, medialne projekty, ale także w tworzenie miejsc pracy, możliwości łatwiejszego dostępu do edukacji i rozwijanie własnych umiejętności.

Publikacja: 12.08.2022 07:45

G. Kukowka, A. Jurga-Wieckowska: Na braku pieniędzy z KPO tracimy wszyscy

Foto: Adobe Stock

Wokół Krajowego Planu Odbudowy (KPO), wraz z ogromnymi kontrowersjami i kolejnymi zwrotami akcji, związanymi z jego potencjalnym uruchomieniem, narosło też sporo kontrowersji. Kto jednak na KPO skorzystać może naprawdę, a kto najwięcej stracić?

Na co te środki

KPO zakłada dokonanie 54 inwestycji oraz 48 reform poprzez wsparcie finansowe w wysokości 106,9 miliarda złotych, które Polska otrzyma w postaci grantów, oraz 51,6 miliarda złotych, które zostaną wypłacone w postaci preferencyjnych pożyczek. Pieniądze z KPO pomogą nam zrealizować nowe inwestycje, wpłyną na przyspieszenie rozwoju gospodarczego oraz pomogą zwiększyć zatrudnienie, tym samym wzmacniając polską gospodarkę i w perspektywie czyniąc ją odporniejszą na możliwe kryzysy. Tyle teorii. Jak jednak może się to przełożyć na konkretne wypłaty dla konkretnych podmiotów?

Inwestycja środków z KPO ma dotyczyć pięciu głównych obszarów, tj.: odporności i konkurencyjności gospodarki (20 miliardów złotych w formie dotacji i 1,1 miliarda złotych w formie pożyczek); zielonej energii i zmniejszenia energochłonności (25,5 miliarda złotych w formie dotacji i 36,7 miliarda złotych w formie pożyczek); transformacji cyfrowej (12,5 miliarda złotych w formie dotacji i 9,4 miliarda złotych w formie pożyczek); efektywności, dostępności i jakości systemu ochrony zdrowia (18,3 miliarda złotych w formie dotacji i 1,3 miliarda złotych w formie pożyczek); zielonej, inteligentnej mobilności (30,6 miliarda złotych w formie dotacji i 3,1 miliarda złotych w formie pożyczek).

W ramach każdego z tych obszarów fundusze mają zostać przekazane zarówno państwu jako beneficjentowi (np. na największe projekty planowane do realizacji przez rząd czy samorządy), ale także, co równie istotne – przedsiębiorcom. Najlepiej zobrazować to w odniesieniu do każdego z poszczególnych obszarów tematycznych.

Wsparcie dla gospodarki

W ramach obszaru Odporność i konkurencyjność gospodarki – przedsiębiorczość, innowacyjność, kadry planuje się wsparcie działań takich jak np. planowanie i zagospodarowanie terenu (budżet: 0,9 miliarda złotych), gdzie odbiorcami środków mają być mieszkańcy, planiści i urbaniści. Należy oczekiwać, że środki te wspomogą przede wszystkim samorządy. Kolejne 2 miliardy złotych mają wesprzeć przyspieszenie robotyzacji, cyfryzacji i innowacji, a skorzystają na tym głównie duże firmy oraz ich pracownicy (powierzanie grantów dużym firmom ma sprzyjać zwiększaniu zatrudnienia w Polsce i szkoleniu obecnych pracowników).

Kolejnym tematem jest tworzenie gospodarki o obiegu zamkniętym (0,7 miliarda złotych), na której skorzystać mają przedsiębiorcy – w tym MŚP – oraz instytuty i organizacje badawcze. Planowane jest również przeznaczenie 2,2 miliarda złotych na wzmocnienie współpracy między sektorem nauki oraz przemysłem, a także kolejne 1,8 miliarda złotych na poprawę dopasowania umiejętności i kwalifikacji do wymogów rynku pracy w związku z wdrażaniem nowych technologii w gospodarce oraz zieloną i cyfrową transformacją – w obu tych przypadkach głównymi beneficjentami środków mają być sami pracownicy, pracodawcy, przedsiębiorcy, jak i szkoły, uczelnie i studenci. Na poprawę sytuacji rodziców na rynku pracy przewidziano łącznie 1,7 miliarda złotych, natomiast w celu uelastycznienia form zatrudniania, na którym skorzystają głównie mikro- oraz mali i średni przedsiębiorcy, przewidziano 0,2 miliarda złotych.

Czytaj więcej

KE odblokuje miliardy dla Polski, ale wypłat na razie nie będzie

Zielona ścieżka

Jako główne przykłady działań w obszarze Zielona energia i zmniejszenie energochłonności – zielona ścieżka rozwoju warto wskazać m.in. na poprawę warunków dla rozwoju odnawialnych źródeł energii (3,7 miliarda złotych) czy warunków dla rozwoju technologii wodorowych oraz innych gazów zdekarbonizowanych (3,6 miliarda złotych). Skorzystają na tym głównie sami odbiorcy energii, ale w dużej mierze również przedsiębiorcy, firmy paliwowe, wytwórcy energii elektrycznej (farmy wiatrowe) czy producenci elementów do budowy morskich farm wiatrowych. Samo wsparcie inwestycji morskich farm wiatrowych przewiduje środki w wysokości 14,6 miliarda złotych. Innymi ważnymi elementami jest wsparcie zrównoważonej gospodarki wodno-ściekowej na terenach wiejskich (0,9 miliarda złotych) oraz ułatwienie realizacji obowiązku oszczędzania energii przez przedsiębiorstwa energetyczne (1,3 miliarda złotych m.in. dla dużych przedsiębiorstw czy podmiotów zobowiązanych do oszczędzania energii). Dodatkowo warto wspomnieć o działaniu określonym jako kompleksowa zielona transformacja miast (12,5 miliarda złotych) oraz czyste powietrze i efektywność energetyczna (17,3 miliarda złotych, gdzie skorzystają głównie spółki wytwarzające energię cieplną).

Dostępny i ekologiczny transport

W celu zwiększenia udziału paliw alternatywnych używanych w ogólnym wolumenie transportu planowane są nowe rozwiązania prawne, które pozwolą na szybkie wdrożenie nisko- i zeroemisyjnych rozwiązań w transporcie. Celem jest zwiększenie bezpieczeństwa na drogach, wprowadzenie rozwiązań cyfrowych oraz inwestycje w nowoczesny i ekologiczny tabor kolejowy. Wśród planowanych działań możemy wymienić m.in. wzrost wykorzystania transportu przyjaznego dla środowiska (10,1 miliarda złotych), zwiększenie konkurencyjności sektora kolejowego (15,8 miliarda złotych) oraz zwiększenie bezpieczeństwa transportu (4,7 mld zł). Poprzez realizację projektów z zakresu ww. działań skorzystają producenci i użytkownicy pojazdów ekologicznych, wykonawcy projektów, podmioty działające w sektorze transportu intermodalnego oraz użytkownicy dróg i infrastruktury kolejowej.

Transformacja cyfrowa

Głównym założeniem dla należących do grupy działań związanych z transformacją cyfrową jest usuwanie wszelkich przeszkód (prawnych, administracyjnych i organizacyjnych), które utrudniają inwestycje w szybki internet, e-usługi, rozwiązania informatyczne czy cyberbezpieczeństwo. Jako sztandarowe przykłady wybranych działań można wskazać na: cyberbezpieczeństwo (2 miliardy złotych) czy rozwiązania IT usprawniające funkcjonowanie różnych sektorów gospodarki oraz technologie przełomowe w sektorze publicznym, gospodarce i społeczeństwie (1,9 miliarda złotych). Będą one okazją do uzyskania dofinansowania na realizację projektów dla dostawców usług cyfrowych, firm informatycznych czy firm telekomunikacyjnych, a w dalszej perspektywie będą korzystne właściwie dla wszystkich podatników.

Pacjenci i medycy

Najważniejsze działania związane z obszarem Efektywność, dostępność i jakość systemu ochrony zdrowia – wzmocnienie dla sektora zdrowia (14 miliardów złotych na nowy sprzęt, badania modernizację), mają dać korzyści, w szczególności pacjentom i personelowi medycznemu. Kolejne inwestycje zakładają stworzenie odpowiednich warunków dla zwiększenia liczebności kadry medycznej (3,1 miliarda złotych m.in. na pomoc finansową lub mentorską dla studentów), a dalej stworzenie sprzyjających warunków do rozwoju sektora leków i wyrobów medycznych (625 milionów złotych przeznaczonych na projekty badawczo-rozwojowe dla przedsiębiorców z branży farmaceutycznej).

Spór odwleka dofinansowanie

Widać, jak przekrojowy charakter mają mieć środki przypadające dla naszego kraju w ramach KPO. Znajdzie się w nich miejsce zarówno dla największych ogólnokrajowych inwestycji realizowanych przez rząd czy duże spółki Skarbu Państwa, projekty lokalne koordynowane przez samorządy, ale również wsparcie kształcenia, wsparcie rodzin, aż po granty dla przedsiębiorców, celem zapewnienia im lepszych warunków konkurowania w ramach wspólnego rynku. Kolejne opóźnienia we wdrażaniu KPO uderzają więc nie tylko w duże, medialne projekty, ale także w tworzenie miejsc pracy, możliwości łatwiejszego dostępu do edukacji i rozwijania własnych umiejętności itd. Jeśli dodamy do tego, że funkcjonujemy w ramach wspólnego rynku, na którym to w innych państwach członkowskich UE środki z odpowiednich funduszy odbudowy zostały już uruchomione, nasza gospodarka traci nie tylko przez pryzmat potencjalnych korzyści, które mogłaby odnieść, ale w sposób bardzo konkretny i porównywalny. Przedsiębiorcy, uczelnie, pracownicy, samorządy z innych państw naszego regionu mają już dzisiaj dostęp do środków, z których polskie podmioty ciągle nie mogą skorzystać. Z każdym miesiącem sporu o KPO będzie nam zatem nieco trudniej konkurować na tym samym rynku.

Warto w tym miejscu wspomnieć, że kilka lat temu, na bardzo wczesnym etapie prac nad mechanizmem uzależniania wypłaty środków unijnych od zachowania minimalnych standardów praworządności, Europejski Trybunał Obrachunkowy wskazywał w swojej opinii na konieczność zapewnienia mechanizmu, który gwarantowałby, że w razie obcięcia środków danemu państwu członkowskiemu zostałby wprowadzony inny mechanizm umożliwiający w dalszym ciągu przyznawanie tych środków podmiotom prywatnym z danego państwa członkowskiego. Niestety, jak pokazuje praktyka, zalecenie to nie zostało faktycznie wykonane.

Z drugiej strony, kamienie milowe, od których Komisja Europejska uzależnia wypłatę pierwszej transzy środków z KPO dla Polski, nie wydają się niczym szczególnie zaskakującym. Koncentrują się na tych zastrzeżeniach dotyczących statusu polskich sędziów, które były znane i sygnalizowane Polsce od dawna.

Na przedłużającym się sporze tracimy wszyscy – bo krąg odbiorców środków z KPO został przewidziany jako naprawdę szeroki.

Grzegorz Kukowka jest adwokatem, a Aleksandra Jurga-Więckowska jest prawnikiem w Zespole Prawa Podatkowego kancelarii Dentons; specjalizuje się w pomocy publicznej i środkach unijnych

Wokół Krajowego Planu Odbudowy (KPO), wraz z ogromnymi kontrowersjami i kolejnymi zwrotami akcji, związanymi z jego potencjalnym uruchomieniem, narosło też sporo kontrowersji. Kto jednak na KPO skorzystać może naprawdę, a kto najwięcej stracić?

Na co te środki

Pozostało 97% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie Prawne
Ewa Łętowska: Złudzenie konstytucjonalisty
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Podsłuchy praworządne. Jak podsłuchuje PO, to już jest OK
Opinie Prawne
Antoni Bojańczyk: Dobra i zła polityczność sędziego
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Likwidacja CBA nie może być kolejnym nieprzemyślanym eksperymentem
Opinie Prawne
Marek Isański: Organ praworządnego państwa czy(li) oszust?