Tomasz Pietryga: W sprawie respiratorów od początku była udawana bezradność

Państwo w sprawie respiratorów prezentowało się od samego początku jako bezradne, chociaż miało się wrażenie, że to celowa bezradność.

Publikacja: 28.07.2022 19:23

Tomasz Pietryga: W sprawie respiratorów od początku była udawana bezradność

Foto: Fotorzepa, Bartosz Jankowski

Afera z „handlarzem bronią od respiratorów” wybuchła w pierwszej fazie covidu, kiedy rząd po omacku szukał rozwiązań, by zapobiec rozprzestrzenianiu się epidemii. Przywiezione potężnym antonowem maseczki z Chin okazały się nie mieć certyfikatów, a zamówiony i zapłacony, wart ponad 150 mln zł sprzęt, który miał ratować życie najciężej chorym, nie dotarł.

W stanie wyjątkowym, a taki spowodował covid, gdzie decyzje czasem muszą być podejmowane szybko i na skróty, łatwo o błąd. Tyle tylko, że nawet wtedy – zgodnie z prawem – nikogo nie zwalnia się z odpowiedzialności, wyjaśnień, a organów państwa od dociekania, jak do błędnej decyzji doszło.

Pozostało jeszcze 80% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Opinie Prawne
Piotr Bogdanowicz: Nie wszystko złoto, co się świeci
Opinie Prawne
Jan Bazyli Klakla: Czy obywatelstwo to nagroda?
Opinie Prawne
Bartczak, Trzos-Rastawiecki: WIBOR? Polskie sądy nie czekają na Trybunał
Opinie Prawne
Marek Kobylański: Zespół Brzoski pokazuje, jak to się robi
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Opinie Prawne
Wojciech Labuda: Patologiczne podejście państwa do martwych urodzeń