Wyrok można nazwać przełomowym. Po prawie pięciu dekadach zdominowany przez konserwatystów Sąd Najwyższy USA uchylił precedens Roe vs. Wade. Pozwalał on na usunięcie ciąży do chwili, gdy płód zyskiwał zdolność funkcjonowania poza organizmem matki.
Prezydent Joe Biden nazwał piątkowy wyrok „tragicznym błędem”. Triumfował natomiast Donald Trump, gdyż orzeczenie to owoc jego polityki. To on mianował troje konserwatywnych sędziów SN, w tym Amy Barrett, „diabła wcielonego” dla liberałów i potężnego ruchu proaborcyjnego. Realne stały się obawy, że pojawienie się takiej postaci może wiązać się z rewizją wyroków zapadłych w USA 40–50 lat temu.