Reklama
Rozwiń

Wierzytelności: wspólny start w przetargu nie zawsze możliwy

Szukając wyjścia z trudnej sytuacji, wykonawcy w branży medycznej decydują się na wchodzenie z firmami w konsorcja. Praktyka ta została jednak zakwestionowana – pisze Marek Sterniczuk.

Publikacja: 31.07.2017 09:30

Wierzytelności: wspólny start w przetargu nie zawsze możliwy

Foto: 123RF

Długie terminy zapłaty, masowe opóźnienia w płatnościach czy wreszcie brak jakiejkolwiek zapłaty to powszechny problem wykonawców zamówień publicznych w branży medycznej. Wykonawcy umów ze szpitalami nie mogą ponadto swobodnie dokonać cesji swoich wierzytelności, gdyż muszą uzyskać na to zgodę organu założycielskiego szpitala. Szukając wyjścia z trudnej sytuacji, coraz częściej decydują się na wchodzenie w konsorcjum z podmiotami zapewniającymi finansowanie zamówienia, które będą następnie uprawnione do pozwania szpitala za brak zapłaty za dostawę towaru. Niestety, takie korzystanie z formy wspólnego ubiegania się o zamówienie zakwestionowała jakiś czas temu Krajowa Izba Odwoławcza (KIO).

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Opinie Prawne
Bogusław Chrabota: Adam Bodnar nie chce być Don Kichotem
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Zakazać woreczków na złość Nawrockiemu?
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Globalne znaczenie rankingu kancelarii prawniczych „Rzeczpospolitej”
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Rady dla następcy Adama Bodnara
Opinie Prawne
Rafał Adamus: Czy roszczenia wobec Niemiec za II wojnę to zamknięta sprawa?
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Deregulacyjna czkawka