Kto z czytelników pamięta jeszcze teorię rozedrgania (zwanego też rozwibrowaniem) organizacji, by zmienić jej oblicze? W 2006 r. taką teorię opracował zespół pracowników naukowych toruńskiego Uniwersytetu Mikołaja Kopernika i założonego przez prof. Andrzeja Zybertowicza Studium Socjologii i Bezpieczeństwa Wewnętrznego. On sam nigdy nie przyznał się do autorstwa tej teorii, która miała polegać na przeprowadzeniu „wstrząsu kontrolowanego, wprowadzonego przez złożoną socjotechnikę o skoordynowanej sekwencji działań". Organizacja – wtedy chodziło o ABW – wprowadzona „w stan chwilowej i kontrolowanej destabilizacji" zwany „fazą rozedrgania" miała stać się podatna na wielką, wręcz ideologiczną zmianę. I o to chodziło.

Przyszło mi to na myśl, obserwując zapewnienia rządzących, że chcą pozostawać w Unii Europejskiej, podczas gdy jeden z najważniejszych rządzących dziś polityków jako prokurator generalny skarży do Trybunału Konstytucyjnego unijne traktaty. A złożona w dużej części z bliskich mu prawników Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego jak gdyby nigdy nic zawiesza w orzekaniu kolejnych sędziów przywiązanych do idei praworządności. To jak wypowiedzenie wojny.

Czytaj więcej

Izba Dyscyplinarna SN tnie pensje niepokornych sędziów

Wszystkiemu towarzyszy obrzydzanie Unii Europejskiej i twierdzenia, że jakby co, poradzimy sobie nawet bez jej funduszy. A kar zasądzonych Polsce przez Trybunał Sprawiedliwości UE nie zapłacimy.

Nie radziłbym próbować tej metody, bo może się okazać, że unijny system egzekucyjny jest skuteczniejszy nawet od polskich komorników, na których strategia „nie zapłacę" robi coraz mniejsze wrażenie. Takie testowanie UE, która powinna być wspólnotą wartości, nigdy dobrze się nie kończy. Kraj lekceważący wspólne zasady sam wypisuje się z grona grających przy jednym stole i spada do podstolika. Oczywiście na użytek wewnętrzny można wznosić gniewne okrzyki i wygrażać Brukseli pięścią. Ale nawet najcięższe zarzuty – a może szczególnie one – brzmią lepiej z ust wiarygodnego partnera niż kogoś, kogo się nie szanuje.