Parę tygodni temu prezydentowi Donaldowi Trumpowi udało się nakłonić sojuszników z NATO do zwiększenia wydatków obronnych do 5 proc. PKB. I słusznie, bo odstraszanie agresora z Kremla musi być skuteczne, to kluczowa sprawa dla nas wszystkich w Europie.
Jednak w końcu tego tygodnia Donald Trump postanowił nam to ambitne i wymagające finansowych poświęceń zadanie utrudnić. Mimo trwających negocjacji handlowych USA–UE zapowiedział obłożenie od 1 sierpnia 30-proc. cłem towarów sprowadzanych do USA z Unii Europejskiej. Czyli na powrót zagroził rozpętaniem wojny handlowej z Europą.
Czytaj więcej
Prezydent Donald Trump ogłosił w sobotę, że Stany Zjednoczone nałożą 30 proc. cła na towary pocho...
Czy cła Trumpa uderzą w Polskę?
Jako Polacy moglibyśmy powiedzieć, że nasza chata z kraja, bo polski eksport do Ameryki jest niewielki, więc cła Trumpa w nas nie uderzą. Ale to tylko złudzenie, bo nawet jeśli nie uderzą bezpośrednio, to zdewastują i tak już mizerny wzrost gospodarczy w kluczowych krajach UE. A to z kolei mocno uderzy w polskich eksporterów, którzy 85 proc. towarów wysyłają do innych krajów UE.
Jedziemy więc na jednym wózku z Niemcami, Włochami, Francuzami i resztą Unii. I dlatego handlu transatlantyckiego powinniśmy solidarnie bronić.