Groźba chaosu w systemie władzy sądowniczej

Projektowana zmiana przepisów kodeksu postępowania cywilnego dotyczących skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia jest sprzeczna z konstytucją – twierdzą radca prawny i aplikant radcowski w kancelarii Woźniak Kocur w Warszawie

Publikacja: 04.11.2009 00:18

Groźba chaosu w systemie władzy sądowniczej

Foto: Rzeczpospolita, Paweł Gałka

Red

Przepis art. 417[sup]1[/sup] § 2 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=01E7EB0473B30D423EFF7351C0AF18F4?id=70928]kodeksu cywilnego[/link] stanowi, że jeśli wydanie prawomocnego orzeczenia wyrządziło szkodę, to jej naprawienia można żądać po stwierdzeniu we właściwym postępowaniu jego niezgodności z prawem. Takim właściwym postępowaniem jest w szczególności uregulowane w[link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=CB8863585E9371D4C974CBE294859DA2?id=70930] kodeksie postępowania cywilnego[/link] postępowanie ze skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia.

Tego rodzaju skarga nie jest środkiem prawnym zmierzającym do zmiany lub uchylenia wadliwego orzeczenia, lecz jedynie do uzyskania orzeczenia stwierdzającego niezgodność zaskarżonego orzeczenia z prawem (prejudykatu). Dopiero ten prejudykat stanowi podstawę do wniesienia odrębnego powództwa przeciwko Skarbowi Państwa o naprawienie szkody wyrządzonej przez wydanie niezgodnego z prawem orzeczenia.

Zgodnie z pierwotnym brzmieniem art. 424[sup]1[/sup] k.p.c. skarga o stwierdzenie niezgodności z prawem przysługiwała od prawomocnego orzeczenia sądu kończącego postępowanie w sprawie. Uregulowanie to zakwestionował [b]Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 1 kwietnia 2008 roku (SK 77/06)[/b], stwierdzając, że art. 424[sup]1[/sup] § 1 i 2 k.p.c., w części obejmującej słowa: „kończącego postępowanie w sprawie”, jest niezgodny z konstytucją. Trybunał uznał bowiem, iż ograniczenie zakresu skargi do orzeczeń kończących postępowanie w sprawie zamyka drogę sądową do dochodzenia wynagrodzenia szkody wyrządzonej przez prawomocne orzeczenia sądowe niekończące postępowania w sprawie.

[srodtytul]Projekt nowelizacji[/srodtytul]

Na stronie internetowej Ministerstwa Sprawiedliwości opublikowano projekt nowelizacji przepisów kodeksu postępowania cywilnego dotyczący skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia. 19 października 2009 r. został on skierowany pod obrady Rady Ministrów.

Projekt zakłada, że skarga o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia przysługiwać będzie jedynie od prawomocnych wyroków oraz prawomocnych postanowień co do istoty sprawy sądu drugiej instancji kończących postępowanie w sprawie, wydanych także w postępowaniu nieprocesowym (i wybranych innych postępowaniach).

Jest też w nim przepis pozwalający na wytoczenie powództwa o naprawienie szkody powstałej przez wydanie orzeczenia, od którego skarga nie przysługuje. W takim wypadku odszkodowanie miałoby być dochodzone na zasadach ogólnych, bez potrzeby uzyskania prejudykatu.

Sądom innym niż Sąd Najwyższy projekt nadaje kompetencje do badania zgodności z prawem prawomocnych orzeczeń. Sądy okręgowe w procesie o zapłatę odszkodowania miałyby badać zgodność z prawem prawomocnych orzeczeń sądów rejonowych, okręgowych, a nawet apelacyjnych.

[srodtytul]Co wynika z wyroku Trybunału[/srodtytul]

Przeciwko takiemu rozwiązaniu stanowczo wypowiedział się Trybunał Konstytucyjny we wspomnianym wyroku. Podkreślił, iż w postępowaniu o odszkodowanie sąd powszechny nie może samodzielnie rozstrzygać o niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia sądowego. Zdaniem Trybunału „konstytucja wymaga stwierdzenia niezgodności z prawem orzeczenia sądowego w odrębnym postępowaniu”. Za takim stanowiskiem przemawiać ma zasada pewności prawa i potrzeba ochrony ukształtowanych stanów prawnych.

Stanowisko Trybunału jest zasadne. Wprowadzenie rozwiązania, zgodnie z którym sądy okręgowe będą badać bezprawność orzeczeń innych sądów, w tym apelacyjnych, jest niczym innym jak wprowadzeniem chaosu w systemie władzy sądowej. Doktryna już kilka lat temu dowodziła, iż oddanie uprawnienia do badania o zgodności z prawem prawomocnych orzeczeń sądom innym niż Sąd Najwyższy „doprowadziłoby niechybnie do rozchwiania instancyjności i rozmycia hierarchii ustrojowej sądownictwa” (J. Gudowski, „Węzłowe problemy skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia”, PS, 2006, nr 1).

Projektodawca uznał jednak, iż wie lepiej niż Trybunał, jakie rozwiązania są zgodne, a jakie niezgodne z konstytucją. Uzasadnienie projektu polemizuje z poglądami Trybunału.

[srodtytul]Dlaczego właśnie tak[/srodtytul]

Ale czy poza tym autor projektu ujawnia przesłanki proponowanych rozwiązań? Owszem. Otóż jego zdaniem sytuacja, w której Sąd Najwyższy orzekałby o niezgodności z prawem wszystkich prawomocnych orzeczeń, doprowadziłaby do obciążenia SN sprawami, które zasadniczo nie należą do jego ustrojowych i jurysdykcyjnych zadań.

[wyimek]Sądy okręgowe mają badać orzeczenia innych sądów, w tym apelacyjnych[/wyimek]

Argument ten nie został rozwinięty. W szczególności nie jest jasne, dlaczego badanie zgodności z prawem prawomocnych orzeczeń kończących postępowanie w sprawie do zadań tych należy, a niekończących postępowania w sprawie już nie. Jedyną przesłanką dla konstrukcji przyjętej w projekcie jest więc chęć ograniczenia liczby spraw, które będą trafiały do Sądu Najwyższego. Nie powinno to specjalnie dziwić, bo nie po raz pierwszy przepisy procedury cywilnej projektuje się dla wygody sędziów SN. Nie po raz pierwszy też kierowanie się taką intencją doprowadzić może do uchwalenia przepisów, które zostaną następnie przez Trybunał uznane za niezgodne z konstytucją.

[srodtytul]Inny kierunek zmian[/srodtytul]

Nowelizacja przepisów dotyczących skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia jest konieczna. Zmiany powinny jednak iść w zupełnie innym kierunku.

Dzisiaj tylko nikły ułamek skarg jest uwzględniany przez Sąd Najwyższy, większość spraw nie jest nawet rozpatrywana merytorycznie. W praktyce skarga nie spełnia więc swojej funkcji. Konieczne są zmiany zmierzające do tego, by jej wniesienie dawało realne szanse uzyskania odszkodowania od państwa za szkodę wyrządzoną wydaniem orzeczenia przez sąd.

Przepis art. 417[sup]1[/sup] § 2 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=01E7EB0473B30D423EFF7351C0AF18F4?id=70928]kodeksu cywilnego[/link] stanowi, że jeśli wydanie prawomocnego orzeczenia wyrządziło szkodę, to jej naprawienia można żądać po stwierdzeniu we właściwym postępowaniu jego niezgodności z prawem. Takim właściwym postępowaniem jest w szczególności uregulowane w[link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=CB8863585E9371D4C974CBE294859DA2?id=70930] kodeksie postępowania cywilnego[/link] postępowanie ze skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia.

Pozostało 89% artykułu
Opinie Prawne
Mirosław Wróblewski: Ochrona prywatności i danych osobowych jako prawo człowieka
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Święczkowski nie zmieni TK, ale będzie bardziej subtelny niż Przyłębska
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Biznes umie liczyć, niech liczy na siebie
Opinie Prawne
Michał Romanowski: Opcja zerowa wobec neosędziów to początek końca wartości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Komisja Wenecka broni sędziów Trybunału Konstytucyjnego