Nakaz opuszczenia lokalu

Zapewnienie bezpieczeństwa ofierze przestępstwa może nastąpić poprzez nakazanie sprawcy opuszczenia wspólnie zajmowanego lokalu – pisze prokurator Prokuratury Rejonowej w Żarach

Publikacja: 15.01.2011 02:03

Nakaz opuszczenia lokalu

Foto: Rzeczpospolita

Red

W przeszłości jedynym środkiem zapobiegawczym, który dawał gwarancję pokrzywdzonemu, że w toku postępowania karnego nie będzie miał styczności z podejrzanym (oskarżonym), było tymczasowe aresztowanie. Takiego efektu nie można było osiągnąć przy zastosowaniu innych środków, np. dozoru policji czy poręczenia majątkowego. Sytuacja uległa radykalnej zmianie dzięki [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=360458]ustawie z 10 czerwca 2010 r. o zmianie ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie oraz niektórych innych ustaw (DzU nr 125, poz. 842)[/link], która weszła w życie 1 sierpnia 2010 r. Wśród licznych zmian zwraca uwagę m.in. wprowadzenie do kodeksu postępowania karnego nowego rodzaju środka zapobiegawczego, tj. nakazu opuszczenia lokalu mieszkalnego zajmowanego wspólnie z pokrzywdzonym (art. 275a [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=8A440B9220D067A7EBD0555CD77DDB93?id=75001]k.p.k.[/link]).

Jakkolwiek tego rodzaju instrument był znany w przeszłości, bo przewidywał go – obecnie już uchylony – art. 14 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=179161]ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie (DzU nr 180, poz. 1493 ze zm.)[/link], to nie był on odrębnym rodzajem środka zapobiegawczego, ale swoistym dodatkowym obowiązkiem przy dozorze policji. Obecnie podobna regulacja, tj. tzw. warunkowy dozór policji, funkcjonuje na gruncie art. 275 § 3 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=8A440B9220D067A7EBD0555CD77DDB93?id=75001]k.p.k.[/link]

[srodtytul]Przesłanki[/srodtytul]

Ogólną przesłanką, która musi zostać spełniona, jest konieczność zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania karnego (art. 249 § 1 k.p.k.). W wypadku nakazu opuszczenia lokalu, którego zastosowanie jest zawsze fakultatywne, dodatkowym warunkiem jest odpowiednia kwalifikacja zarzucanego podejrzanemu (oskarżonemu) czynu oraz podejrzenie co do dalszego sposobu zachowania tej osoby. Jak wynika z art. 275a § 1 k.p.k., nakazanie opuszczenia lokalu jest możliwe, jeżeli zarzucone przestępstwo zostało popełnione z użyciem przemocy na szkodę osoby wspólnie zamieszkującej ze sprawcą.

W ujęciu ww. przepisu przemoc należy rozumieć szeroko, nie ograniczając jej tylko do znamion ustawowych, ale obejmując nią również faktyczne zachowanie sprawcy.

Wymaga się też zaistnienia uzasadnionej obawy, że podejrzany (oskarżony) ponownie popełni przestępstwo z użyciem przemocy wobec tej osoby, zwłaszcza gdy popełnieniem takiego przestępstwa groził. Owo podejrzenie – i to niezależnie od faktu, iż w jednym fragmencie ustawa używa zwrotu „przemoc na szkodę osoby”, a w drugim „przemoc wobec tej osoby” – ma dotyczyć tej samej osoby. Jednak kolejny czyn nie musi być kwalifikowany tak samo jak pierwszy.

Warto zauważyć, że źródłem wiedzy procesowej o ryzyku kolejnych aktów przemocy, w szczególności groźby kolejnego przestępstwa (przestępstw), mogą być nie tylko zeznania osoby pokrzywdzonej, ale również innych osób, np. interweniujących funkcjonariuszy policji.

[srodtytul]Procedura[/srodtytul]

Należy wyróżnić trzy główne sytuacje procesowe, kiedy sąd, a niekiedy również prokurator, może sięgnąć po nowy środek. Opuszczenie lokalu może zostać nakazane jako: środek zapobiegawczy, środek karny (art. 39 pkt 2e [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=B6E1D60B83122378FB74A814D9CA9350?id=74999]k.k.[/link]) oraz środek probacyjny związany z warunkowym zawieszeniem wykonania kary (art. 72 § 1 pkt 7b [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=B6E1D60B83122378FB74A814D9CA9350?id=74999]k.k.[/link]). Ten ostatni był już znany wcześniej, ponieważ został wprowadzony do k.k. wspomnianą ustawą o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie, która weszła w życie 1 stycznia 2006 r.

Orzeczenie nakazu jest niezależne od kwestii zameldowania w lokalu, a nawet własności nieruchomości czy ograniczonych praw rzeczowych do niej. Miarodajna jest wyłącznie sytuacja faktyczna, tj. wspólne zamieszkiwanie rozumiane – mówiąc ogólnie – jako prowadzenie względnie stałego gospodarstwa domowego. W realiach wielu postępowań może zatem dojść do sytuacji, że to sprawca, będący jedynym właścicielem lokalu, będzie musiał go na pewien czas opuścić. Jakkolwiek ustawodawca w art. 43 § 1 k.k. w odniesieniu do czasu trwania środka karnego nakazu opuszczenia lokalu założył tymczasowość takiego rozwiązania (od roku do dziesięciu lat) i wyłączył możliwość dożywotniego opuszczenia lokalu, to wypada zwrócić uwagę, że istota tej regulacji może pozostawać w kolizji np. z art. 21 ust. 1 konstytucji, który dotyczy ochrony własności.

[wyimek]Nakaz opuszczenia lokalu jest niezależny od zameldowania a nawet własności nieruchomości [/wyimek]

Istotnym novum są także ograniczenia proceduralne wynikające z podstawy zatrzymania oraz krótszy termin na zastosowania omawianego środka. Otóż ustawodawca przesądził, że nakaz można orzec, tylko gdy podejrzany (oskarżony) został zatrzymany na podstawie art. 244 § 1a lub 1b k.p.k., które są ściśle powiązane z użyciem przemocy w rodzinie. Jeżeli zatem w protokole zatrzymania osoby podejrzanej zostanie wskazana podstawa z art. 244 § 1 k.p.k., który stanowi ogólną przesłankę zatrzymania, orzeczenie tego środka zapobiegawczego będzie wykluczone.

Jeżeli istnieją podstawy orzeczenia ww. środka, policja ma obowiązek niezwłocznie, nie później niż przed upływem 24 godzin od chwili zatrzymania, wystąpić do prokuratora o zastosowanie go. Wniosek taki prokurator powinien rozpoznać przed upływem 48 godzin od chwili zatrzymania (art. 275a § 3 k.p.k.). Zasadniczo nakaz może być orzeczony na okres nie dłuższy niż trzy miesiące. Jeżeli mimo upływu tego okresu nie ustały przesłanki jego stosowania, prokurator może zwrócić się do sądu właściwego do rozpoznania sprawy z wnioskiem o przedłużenie jego stosowania na dalsze okresy, nie dłuższe niż trzy miesiące (art. 275a § 4 k.p.k.).

[srodtytul]Konsekwencje naruszenia[/srodtytul]

W razie naruszenia nakazu orzeczonego tytułem środka zapobiegawczego mamy do czynienia z dość nietypową sytuacją. Omawiana nowelizacja dodała do art. 244 k.k. kolejną odmianę opisanego tam występku, tj. niestosowanie się do orzeczonego przez sąd nakazu opuszczenia lokalu zajmowanego wspólnie z pokrzywdzonym. Źródłem odpowiedzialności może być wyłącznie orzeczenie sądu, a nie np. prokuratora.

Pojawia się jednak pytanie: co się stanie, gdy nakaz zostanie orzeczony w toku śledztwa lub dochodzenia przez sąd, co może nastąpić np. wtedy, gdy nie uwzględni on wniosku prokuratora o tymczasowe aresztowanie podejrzanego (por. art. 250 § 4 k.p.k.), a także gdy – na podstawie art. 275a § 4 k.p.k. – przedłuża stosowanie nakazu.

Sformułowanie „orzeczenie przez sąd” dotyczy nie tylko wyroku, ale również postanowienia. Interpretacja tego zwrotu, w szczególności przy zastosowaniu wykładni językowej, wskazuje, że uprawnione staje się przyjęcie, iż – w przytoczonych wyżej przypadkach – odpowiedzialność karna z art. 244 k.k. jest możliwa.

W przeszłości jedynym środkiem zapobiegawczym, który dawał gwarancję pokrzywdzonemu, że w toku postępowania karnego nie będzie miał styczności z podejrzanym (oskarżonym), było tymczasowe aresztowanie. Takiego efektu nie można było osiągnąć przy zastosowaniu innych środków, np. dozoru policji czy poręczenia majątkowego. Sytuacja uległa radykalnej zmianie dzięki [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=360458]ustawie z 10 czerwca 2010 r. o zmianie ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie oraz niektórych innych ustaw (DzU nr 125, poz. 842)[/link], która weszła w życie 1 sierpnia 2010 r. Wśród licznych zmian zwraca uwagę m.in. wprowadzenie do kodeksu postępowania karnego nowego rodzaju środka zapobiegawczego, tj. nakazu opuszczenia lokalu mieszkalnego zajmowanego wspólnie z pokrzywdzonym (art. 275a [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=8A440B9220D067A7EBD0555CD77DDB93?id=75001]k.p.k.[/link]).

Pozostało 87% artykułu
Opinie Prawne
Mirosław Wróblewski: Ochrona prywatności i danych osobowych jako prawo człowieka
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Święczkowski nie zmieni TK, ale będzie bardziej subtelny niż Przyłębska
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Biznes umie liczyć, niech liczy na siebie
Opinie Prawne
Michał Romanowski: Opcja zerowa wobec neosędziów to początek końca wartości
Materiał Promocyjny
Świąteczne prezenty, które doceniają pracowników – i które pracownicy docenią
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Komisja Wenecka broni sędziów Trybunału Konstytucyjnego