Koncesje radiowo-telewizyjne - jest szansa na tańsze państwo?

W cieniu wielu emocji związanych z funkcjonowaniem mediów w Polsce, nieco tylnymi drzwiami do świadomości publicznej ponownie trafiła szansa na realizację popularnego kiedyś hasła taniego państwa – piszą adwokat Małgorzata Sobońska i radca prawny Tomasz Olkiewicz

Publikacja: 10.08.2012 08:41

Koncesje radiowo-telewizyjne - jest szansa na tańsze państwo?

Foto: archiwum prywatne

Red

Krok w tym kierunku wykonuje władza sądownicza, a nie wykonawcza czy ustawodawcza. Sporne zagadnienie może nie jest znaczące w skali państwa, ale wytycza pewien kierunek. O co chodzi?

W świetle art. 20 i 22 konstytucji w Polsce obowiązuje zasada wolności gospodarczej, która może być ograniczana jedynie wyjątkowo – w sytuacjach uzasadnionych ważnym interesem publicznym.

Koncesjonowanie działalności firm, a w szczególności wprowadzanie dodatkowych, szczególnych obciążeń ekonomicznych – to właśnie przykład ograniczania tejże wolności. Taka sytuacja dotyczy działalności mediów radiowych i telewizyjnych. O uzyskanie koncesji na nadawanie naziemne jest niezwykle trudno, a opłaty koncesyjne są wysokie.

Rok temu Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że przepisy w sprawie opłat należnych za koncesje radiowe i telewizyjne są niezgodne z konstytucją (wyrok TK z 19.07.2011 r., sygn. P 9/09). Przyczyną niekonstytucyjności przepisów było nieprecyzyjne wskazanie w ustawie kryteriów, które upoważniały Krajową Radę Radiofonii i Telewizji do określenia w rozporządzeniu opłat koncesyjnych.

TK dał władzy ustawodawczej rok na wprowadzenie prawidłowych przepisów. Termin ten upłynął 3 sierpnia br., podczas gdy dopiero 25 lipca br. Senat wniósł odpowiedni projekt ustawy do Sejmu. Bez względu na tę zwłokę i obecny brak przepisów zgłoszony projekt nie uwzględnia merytorycznych wytycznych TK. Według TK głównym kryterium określającym wysokość opłaty koncesyjnej powinien być koszt uzyskania dostępu do rynku reglamentowanego.

Nie wchodząc w nadmierne szczegóły, w projekcie ustawy automatycznie powtórzono wartości opłat z uchylonego przez TK rozporządzenia. To niejasny system: opłata za telewizyjną koncesję naziemną cyfrową wynosi bowiem aż blisko 13 000 000 zł, a za koncesję satelitarną lub kablową w tym kontekście zaledwie 10 000 zł. Przyjęcie takiego rozwiązania ma miejsce w sytuacji, gdy w Polsce 2/3 ludzi ma dostęp do telewizji dzięki platformom satelitarnym lub operatorom kablowym.

W tych kuriozalnych okolicznościach władza sądownicza, pod przewodnictwem TK, daje możliwość istotnego zrewidowania stawek opłat koncesyjnych.

Jest szansa na istotne zrewidowanie stawek opłat koncesyjnych

Co mogą zrobić nadawcy? W postępowaniu przed TK nie został uwzględniony wniosek KRRiT o wpisanie do sentencji wyroku zakazu zwrotu wcześniej dokonanych opłat. Takie wnioski były uwzględniane przez TK w niektórych innych przypadkach (na przykład w wyroku dotyczącym nieprawidłowych przepisów o opłatach abonamentowych za posiadanie telewizora – wyrok TK z 9.09.2004 r., sygn. K 2/03). Tym razem jednak TK stwierdził, że pozostawia tę sprawę do uznania innym sądom.

W tym miejscu warto przywołać zdarzenie z 2006 roku, gdy w analogicznej sytuacji TK zakwestionował opłaty za karty pojazdów (wyrok TK z 17.01.2006 r., sygn. U 6/04). Mimo oporu organów administracji, a dzięki konsekwentnej postawie innych sądów (cywilnych i administracyjnych), obywatele odzyskiwali wcześniej wpłacone kwoty. Ostatecznie prawidłowość takiego działania potwierdził Sąd Najwyższy (wyrok z 25.08.2011 r., sygn. II CNP 11/11).

Przed nadawcami radiowymi i telewizyjnymi teraz dużo pracy, gdyż:

Zapewne organy administracji nie będą chciały tanio sprzedać skóry, ale konsekwencja władzy sądowniczej powinna wzmocnić rządy prawa. W tym przypadku sądy mają szansę na zwiększenie sfery wolności gospodarczej i ograniczenie nadmiernie rygorystycznego władztwa państwa nad sferą gospodarczą.

Autorzy są partnerami w Kancelarii Prawnej MDDP Sobońska Olkiewicz i Wspólnicy

Krok w tym kierunku wykonuje władza sądownicza, a nie wykonawcza czy ustawodawcza. Sporne zagadnienie może nie jest znaczące w skali państwa, ale wytycza pewien kierunek. O co chodzi?

W świetle art. 20 i 22 konstytucji w Polsce obowiązuje zasada wolności gospodarczej, która może być ograniczana jedynie wyjątkowo – w sytuacjach uzasadnionych ważnym interesem publicznym.

Pozostało 89% artykułu
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Sędziowie 13 grudnia, krótka refleksja
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Prawne
Rok rządu Donalda Tuska. "Zero sukcesów Adama Bodnara"
Opinie Prawne
Rok rządu Donalda Tuska. "Aktywni w pracy, zapominalscy w sprawach ZUS"
Opinie Prawne
Rok rządu Donalda Tuska. "Podatkowe łady i niełady. Bez katastrofy i bez komfortu"
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Prawne
Marcin J. Menkes: Ryzyka prawne transakcji ze spółkami strategicznymi