Pietryga: I jak tu zaufać korporacjom

Aptekarz to zawód zaufania publicznego, a więc o szczególnym charakterze z punktu widzenia zadań publicznych, troski o interes publiczny (art. 17 ust. 1 konstytucji). Tworzy szczególną więź uprawiającego ów zawód z klientem, zgodnie z zasadami etyki.

Publikacja: 01.03.2013 18:15

Zawodów zaufania jest obecnie w Polsce 17 (m.in. lekarze, prawnicy, weterynarze). W zamian za pewne przywileje, niezależność (własny samorząd, sąd dyscyplinarny, kodeks etyki, ustawowe ograniczenie dostępu do zawodu  tworzenie różnych wewnątrzkorporacyjnych reguł), ma też szczególne obowiązki wobec społeczeństwa, które trudno egzekwować od „zwyczajnych profesji". U prawników może to być np. obowiązek przyjmowania spraw z tzw. urzędu.

Dyskusja  o zasadach działania korporacji, ich otwartości na  nowych członków  w Polsce trwa od lat  Ogniskuje się jednak na  korporacjach  prawniczych i dostępie na aplikacje. Ogromna ofensywa polityczna doprowadziła do maksymalnego ułatwienia dostępu do tych zawodów i pozbawiła  władze korporacji  decydującego głosu w tej sprawie. Kontrowersje ucichły, a prawnicy przestali być uważani za symbol ucisku i blokowania karier młodych ludzi.

Tymczasem w cieniu tej sprawy od lat działa inna korporacja i są poważne wątpliwości, czy powinna nosić miano zawodu zaufania publicznego. To farmaceuci.

Jej  propozycje i postulaty legislacyjne   pozwalają sądzić, że dla samorządu aptekarzy najważniejszy jest biznes, a cała reszta, w tym chorzy, schodzi na drugi plan.

Najlepiej obrazuje to stanowisko Naczelnej Rady Aptekarskiej, która chce zmiany przepisów, tak  by  uniemożliwić tworzenie kolejnych punktów aptecznych oraz zobowiązać obecne do przekształcenia się w apteki.

Powód? Według NRA punkty ograniczają chorym dostęp do pełni usług farmaceutycznych. Działają głównie w małych ościach, a również  tam chorzy powinni mieć dostęp do pełnego asortymentu leków. Cóż za troska!

Tak naprawdę autorzy tej propozycji zdają sobie  sprawę, że gdyby weszła w życie większość punktów aptecznych zniknie z rynku. Bo utrzymywanie  normalnej apteki która musi spełnić bardzo wiele wymagań w maleńkiej miejscowości lub na wsi jest po prostu nieopłacalne (chyba  żeby nałożyć obowiązek na władze NRA, aby jej członkowie sami je otwierali bez względu na rachunek ekonomiczny).

W efekcie ta niewielka konkurencja, służąca tak naprawdę ludziom, zostałaby wyeliminowania. A wiejscy pacjenci musieliby stać się klientami miejskich ogólnodostępnych aptek, do których, drobiazg, musieliby dojechać.

To kolejne bezpardonowe  wystąpienie farmaceutów w obronie własnego biznesu. Na poziomie gminnym od dawna bowiem trwają przepychanki o likwidację obowiązkowych nocnych dyżurów aptek. Bo są nieopłacalne, a interes publiczny... Tym można szachować, gdy interes korporacji jest zagrożony.

Przed kilku laty korporacja farmaceutów forsowała po sztandarem ochrony pacjentów projekt ograniczający liczbę aptek. Lobby było tak mocne, że projekt dotarł do Sejmu. Na szczęście tam uległ autokompromitacji.

Czy działanie  korporacji ma coś wspólnego z interesem publicznym? To bardzo wątpliwe, dlatego może rząd, a może minister zdrowia powinien się mu przyjrzeć.

Zawodów zaufania jest obecnie w Polsce 17 (m.in. lekarze, prawnicy, weterynarze). W zamian za pewne przywileje, niezależność (własny samorząd, sąd dyscyplinarny, kodeks etyki, ustawowe ograniczenie dostępu do zawodu  tworzenie różnych wewnątrzkorporacyjnych reguł), ma też szczególne obowiązki wobec społeczeństwa, które trudno egzekwować od „zwyczajnych profesji". U prawników może to być np. obowiązek przyjmowania spraw z tzw. urzędu.

Dyskusja  o zasadach działania korporacji, ich otwartości na  nowych członków  w Polsce trwa od lat  Ogniskuje się jednak na  korporacjach  prawniczych i dostępie na aplikacje. Ogromna ofensywa polityczna doprowadziła do maksymalnego ułatwienia dostępu do tych zawodów i pozbawiła  władze korporacji  decydującego głosu w tej sprawie. Kontrowersje ucichły, a prawnicy przestali być uważani za symbol ucisku i blokowania karier młodych ludzi.

Opinie Prawne
Mirosław Wróblewski: Ochrona prywatności i danych osobowych jako prawo człowieka
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Święczkowski nie zmieni TK, ale będzie bardziej subtelny niż Przyłębska
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Biznes umie liczyć, niech liczy na siebie
Opinie Prawne
Michał Romanowski: Opcja zerowa wobec neosędziów to początek końca wartości
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Komisja Wenecka broni sędziów Trybunału Konstytucyjnego