Szymon Szmak
Przy okazji implementacji tzw. dyrektywy Wypłacalność II polski ustawodawca rozbudował regulacje odnoszące się do ubezpieczenia ochrony prawnej, niwelując tym samym w znacznym stopniu negatywne skutki swoich zaniechań z 2003 r.
26 października br. prezydent Andrzej Duda podpisał nową ustawę o działalności ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej (co ciekawe, przyjętą 11 września br. przez Sejm przy głosach przeciwnych posłów PiS). Powodem nowelizacji była konieczność transpozycji z dniem 1 stycznia 2016 r. postanowień dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2009/138/WE z 25 listopada 2009 r. w sprawie podejmowania i prowadzenia działalności ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej tzw. Wypłacalność II (Solvency II). Choć większość przepisów dyrektywy odnosi się do wymogów finansowych, które mają spełnić zakłady ubezpieczeń, Solvency II zastąpiła wiele dyrektyw ubezpieczeniowych, w tym tę dotyczącą ubezpieczenia ochrony prawnej z 1987 r. Należy zaznaczyć, że przepisy implementowanej dyrektywy nie wprowadzają żadnych znaczących zmian w kwestii tego rodzaju ubezpieczenia w porównaniu z pierwotnymi unormowaniami europejskimi. Natomiast polski ustawodawca uzupełnił dotychczasową regulację art. 14 ustawy o działalności ubezpieczeniowej o istotne postanowienia, które w 2003 r. zostały pominięte.
Bez mankamentów
Dotychczasową polską regulację dotyczącą ubezpieczenia ochrony prawnej opartą na przepisach art. 14 ustawy o działalności ubezpieczeniowej należy uznać na szczątkową; postanowienia dyrektywy z 1987 r. zostały implementowane w sposób niepełny. Nowe unormowania w dużej mierze odpowiadają pozytywnie na postulaty doktryny.
Jednym z ważniejszych mankamentów dotychczasowej regulacji był brak kompleksowego określenia samej istoty ubezpieczenia ochrony prawnej. W nowej ustawie o działalności ubezpieczeniowej wprowadzono jego definicję. Art. 27 ust. 1., będąc praktycznie kopią art. 198 ust. 1. dyrektywy Solvency II, określa ubezpieczenie ochrony prawnej jako zobowiązanie się zakładu ubezpieczeń, w zamian za opłatę składki ubezpieczeniowej, do poniesienia kosztów postępowania sądowego oraz wykonania innych usług związanych bezpośrednio z ochroną ubezpieczeniową. Zgodnie z tym przepisem świadczenie ubezpieczyciela składa się z dwóch elementów – pokrycia kosztów związanych z prowadzonym sporem oraz wykonania innych usług. Pierwszy z substratów świadczenia nie budzi wątpliwości, należy on do kategorii tradycyjnie pojmowanego świadczenia pieniężnego ubezpieczyciela. Drugi element należałoby traktować jako dodatkowe świadczenie niepieniężne w postaci tzw. assistance prawnego (np. w formie telefonicznej porady prawnej). Zgodnie z brzmieniem tego przepisu celem świadczenia ubezpieczyciela ochrony prawnej jest w szczególności zapewnienie odszkodowania z tytułu poniesionej przez ubezpieczonego straty, szkody lub uszkodzenia ciała przez ugodę pozasądową lub w postępowaniu cywilnym lub karnym, jak również obrona lub reprezentowanie ubezpieczonego w postępowaniu cywilnym, karnym, administracyjnym lub innym postępowaniu, lub w związku z roszczeniem zgłoszonym wobec tej osoby. Polski ustawodawca wskazał tym samym na różne obszary udzielanej ochrony prawnej. Jednym z nich jest dochodzenie roszczeń odszkodowawczych, inny zaś dotyczy obrony przed kierowanymi przeciwko ubezpieczonemu zarzutami lub roszczeniami.