Agnieszka Lisak: Ile nam zostało kary w karze

Czy uczciwy obywatel ma się gorzej niż przestępcy

Aktualizacja: 04.03.2017 13:38 Publikacja: 03.03.2017 23:01

Winę za małą popularność orzeczeń sądów karnych ponosi doktryna nie do końca dostosowana do nowych r

Winę za małą popularność orzeczeń sądów karnych ponosi doktryna nie do końca dostosowana do nowych realiów. Na zdjęciu: zeznaje świadek w procesie o malwersacje.

Foto: Fotorzepa, Danuta Matloch

Od czasu do czasu trafia się w mojej kancelarii klient, który stara się zagaić, schodząc na tematy półprywatne.

– A co pani mecenas myśli o tym zamieszaniu z sędziami?

Lubię takie pytania, bo dzięki nim mogę uświadomić nieświadomych. Opowiadam więc, że niezawisłość sędziowska jest fundamentem demokracji, bo zwykłym obywatelom daje gwarancję, że w sądzie wygrają proces nawet z radnym czy ministrem. Dzięki niezawisłości sędzia nie musi się bać, że straci pracę, gdy orzeknie nie po myśli polityka. I gdy tak rozwijam skrzydła, słyszę szorstkie:

– Wie pani co, prawda jest taka, że sędziowie w naszym kraju bronią przestępców i nie dziwię się, że minister sprawiedliwości chce coś z tym zrobić.

No i po herbacie. Czuję się jak winylowa płyta, która zaczyna zwalniać, bo już wiem, że nie przebiję się ze swoją melodią o sędziowskiej niezawisłości.

Kogo bardziej zabolało?

W Polsce karanie odbywa się w dwóch gałęziach prawa, po pierwsze administracyjnym, po drugie w karnym. Z przykrością stwierdzam, że ta pierwsza jest zdecydowanie surowsza od drugiej, co faktycznie może w społeczeństwie budzić rozgoryczenie i poczucie, że w naszym kraju (cytuję innych): „uczciwy obywatel ma gorzej niż przestępca". Wystarczy zajrzeć do portalu z orzeczeniami sądów administracyjnych czy też na stronę Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, by uświadomić sobie, jakim karom podlega u nas zwykły Kowalski czy też założona przez niego spółka.

1. Kara nałożona przez UOKiK na Generali Życie w wysokości – prawie 190 tys. zł za nieprecyzyjne zapisy umowne.

2. Kara nałożona przez powiatowego inspektora nadzoru budowlanego za nielegalne przystąpienia do użytkowania wyciągu orczykowego – 50 tys. zł.

3. Kara naczelnika Urzędu Celnego nałożona na jeden z banków za urządzanie loterii promocyjnej bez wymaganego zezwolenia – ponad 1,6 mln zł.

4. Kara nałożona przez wojewódzkiego inspektora nadzoru budowlanego (jako organ drugiej instancji) za nielegalne użytkowanie części usługowej i mieszkalnej w budynku – 60 tys. zł.

Ostatnio klient zadał mi pytanie.

– Spółka wyłudziła w mojej hurtowni towar za ponad 32 tys. zł. Kupowali produkty nawet w trakcie egzekucji i doskonale wiedzieli, że nie zapłacą za nie. Zostałem oszukany. Prezes dostał karę w zawieszeniu i został zwolniony od kosztów sądowych, o grzywnie nawet nie było mowy. Tymczasem ja pracownikowi potrąciłem z wynagrodzenia za wyrządzoną mi szkodę. Gdy dowiedziałem się od adwokata, że mi tego nie wolno, natychmiast zapłaciłem. Pracownik i tak doniósł na mnie do PIP, dziś muszę zapłacić 1200 zł. Kto pani zdaniem został bardziej dotkliwie ukarany?

Trudny społeczny osąd

Materia jest niezmiernie delikatna. Wiem, że jako radcy prawnemu nie wypada mi krytykować sądów i nawet nie zamierzam tego robić. Sprawa nie jest błaha, bo oto toczy się walka o niezawisłość sędziowską, która może zostać utracona. Obawiam się jednak, że sędziom może być trudno wygrać tę walkę w społeczeństwie, w którym ciągle ktoś powtarza, że (cytuję) „sędziowie w naszym kraju bronią przestępców i dobrze, że minister sprawiedliwości coś chce z tym zrobić". Z moich obserwacji wynika, że zdecydowanie lepsza jest ocena pracy sądów cywilnych, których działania i ja oceniam wysoko (choć nie zawsze zgadzam się z ich wyrokami).

Wydaje mi się, że winę za małą popularność orzeczeń sądów karnych ponosi doktryna nie do końca dostosowana do nowych realiów. Na studiach uczono mnie, że kara nie powinna być dotkliwa, ale nieuchronna i zmierzać do wychowania. Wykrywalność przestępstw w naszym kraju nie jest wysoka, co sprawia, że kara nie jest ani nieuchronna, ani dotkliwa, i w dodatku raczej nie wychowuje. By zobaczyć, co młodzi ludzie myślą o skuteczności Temidy i nieuchronności kary, wystarczy po meczu wyjść na ulicę (a może lepiej nie wychodzić z domu). Można też włączyć telewizor, by dowiedzieć się, że znów jakieś nastolatki dla zabawy pobiły mężczyznę w parku. Niestety, żyjemy w czasach, w których coraz więcej przestępstw popełnia się z nudów i dla zabawy, bo prawie nikt nie boi się postępowań karnych.

Nie zgadzam się ze stwierdzeniami teoretyków prawa, że kara powinna wychowywać i najlepszym na to sposobem jest jej zawieszanie. Zawieszanie zdecydowanie częściej odbierane jest przez społeczeństwo jako dowód bezkarności przestępcy i tak naprawdę zachęca innych do łamania przepisów.

Dziwne, że w postępowaniach administracyjnych surowych kar wymierzanych zwykłym obywatelom jakoś nikt nie chce zawieszać – powie niejeden rozgoryczony.

Zwolennicy zawieszenia zapewne będą przekonywać, że dzięki niemu sprawca ma świadomość, że zostaje poddany próbie. Jeżeli w tym okresie popełni przestępstwo podobne i zostanie za nie skazany, kara będzie odwieszona. I to jest właśnie ten bezcenny element wychowawczy.

Nie można tracić z pola widzenia, że wiele przestępstw popełnianych w naszym kraju ma charakter okazjonalny. Ot, trzeba pomóc szwagrowi w sprawie cywilnej i złożyć fałszywe zeznania, czy też przepisać na córkę majątek, bo przecież trudno, by wszystko zabrał komornik. Jest oczywiste, że sprawca tego rodzaju czynu (często osoba wykształcona) nie popełni w przyszłości przestępstwa podobnego, nie łudźmy się więc, że kara w zawieszeniu będzie miała dla niego element wychowawczy.

Podobny problem dotyczy przestępstw majątkowych. Jeżeli sprawca na swoim czynie wzbogaci się raz a dobrze, to często do końca życia nie będzie musiał myśleć o łamaniu przepisów i będzie mógł żyć na drugim końcu świata za pieniądze z przestępstwa z etykietą uczciwego obywatela. Szkoda, że na takie niuanse nie zwraca się uwagi w literaturze, co sprawia, że w wielu przypadkach sądy zawieszają kary, chociaż od razu widać, że nie będzie w tym ani elementu próby, ani wychowania.

Zastanawiam się, dlaczego ustawodawca nie przewidział instytucji częściowego zawieszania kary pozbawienia wolności, tak aby sprawca spędził w więzieniu choćby tydzień, czy też kilka tygodni. Jest to okres zbyt krótki, by ulec demoralizacji, a jednak pociągający za sobą widoczną dolegliwość.

Niewdzięczna to rola

Moje zastrzeżenia budzi także art. 33 § 3 kodeksu karnego, który stwierdza, że wymierzając karę grzywny, sąd bierze pod uwagę dochody sprawcy i jego stosunki majątkowe. Problem w tym, że wielu sprawców przestępstw nie podejmuje pracy ze względu na to, że ta jest dla nich nieopłacalna. Formalnie więc są osobami bezrobotnymi bez środków do życia. Efekt jest taki, że w niejednej sprawie gospodarczej o pokaźne kwoty sąd nie wymierza grzywny, zwalnia skazanego od kosztów sądowych, a orzeczoną karę pozbawienia wolności zawiesza. I jest tylko kwestią czasu, gdy znów ktoś zada pytanie, dlaczego dziś zwykłego obywatela sprawcę wykroczenia drogowego spotyka surowsza kara niż tego, kto popełnia przestępstwo.

Wiem, że nie poruszyłam kwestii łatwych. Wiem, że niejednemu nie będzie łatwo usłyszeć, że wyroki sądów karnych nie zawsze cieszą się w naszym kraju popularnością. Czuję się jak konfident, który ma donieść, „co lud mówi i szepta na mieście", a niestety, nie mówi dobrze. Niewdzięczna to rola. Jeżeli jednak napisany przeze mnie tekst skłoni do refleksji, pomoże w staraniach o lepszą społeczną ocenę i o niezawisłość, to uznam, że było warto.

Autorka jest radcą prawnym z Krakowa

Od czasu do czasu trafia się w mojej kancelarii klient, który stara się zagaić, schodząc na tematy półprywatne.

– A co pani mecenas myśli o tym zamieszaniu z sędziami?

Pozostało 97% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie Prawne
Marek Kobylański: Dziś cisza wyborcza jest fikcją
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Reksio z sekcji tajnej. W sprawie Pegasusa sędziowie nie są ofiarami służb
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Ideowość obrońców konstytucji
Opinie Prawne
Jacek Czaja: Lustracja zwycięzcy konkursu na dyrektora KSSiP? Nieuzasadnione obawy
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Opinie Prawne
Jakubowski, Gadecki: Archeolodzy kontra poszukiwacze skarbów. Kolejne starcie