Reklama
Rozwiń

Porada nie tylko prawna

Mało kto poproszony o podanie pierwszego skojarzenia ze słowem „miłość" odpowie: „prawo". Tymczasem pojęcia te więcej łączy niż dzieli. Miłość to pragnienie dobra, a prawo – sztuka tego, co dobre i słuszne.

Aktualizacja: 04.11.2017 13:48 Publikacja: 04.11.2017 11:00

Porada nie tylko prawna

Foto: Fotolia

Ally McBeal twierdziła jednak, że miłość i prawo są podobne z innego powodu. Ma być romantycznie, a można się nabawić grzybicy. Trudno temu stwierdzeniu odmówić racji. W miłości możemy celować w zaspokajanie własnych zachcianek, w zawodowej praktyce zaś my, prawnicy, codziennie decydujemy, co jest najważniejsze: idea sprawiedliwości, wolności i równości wszystkich wobec prawa, czy też cyniczne wykorzystywanie luk ustawodawczych, omijanie przepisów, dążenie do zaspokojenia własnych ambicji. Nie będąc wiernym partnerowi, możemy się nie tylko nabawić grzybicy, ale i nią zarażać. Nie będąc wiernym zasadom, możemy doprowadzić do erozji całego systemu prawnego lub krzywdy konkretnego człowieka.

Pozostało jeszcze 80% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Zakazać woreczków na złość Nawrockiemu?
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Globalne znaczenie rankingu kancelarii prawniczych „Rzeczpospolitej”
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Rady dla następcy Adama Bodnara
Opinie Prawne
Rafał Adamus: Czy roszczenia wobec Niemiec za II wojnę to zamknięta sprawa?
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Deregulacyjna czkawka