Porada nie tylko prawna

Mało kto poproszony o podanie pierwszego skojarzenia ze słowem „miłość" odpowie: „prawo". Tymczasem pojęcia te więcej łączy niż dzieli. Miłość to pragnienie dobra, a prawo – sztuka tego, co dobre i słuszne.

Aktualizacja: 04.11.2017 13:48 Publikacja: 04.11.2017 11:00

Porada nie tylko prawna

Foto: Fotolia

Ally McBeal twierdziła jednak, że miłość i prawo są podobne z innego powodu. Ma być romantycznie, a można się nabawić grzybicy. Trudno temu stwierdzeniu odmówić racji. W miłości możemy celować w zaspokajanie własnych zachcianek, w zawodowej praktyce zaś my, prawnicy, codziennie decydujemy, co jest najważniejsze: idea sprawiedliwości, wolności i równości wszystkich wobec prawa, czy też cyniczne wykorzystywanie luk ustawodawczych, omijanie przepisów, dążenie do zaspokojenia własnych ambicji. Nie będąc wiernym partnerowi, możemy się nie tylko nabawić grzybicy, ale i nią zarażać. Nie będąc wiernym zasadom, możemy doprowadzić do erozji całego systemu prawnego lub krzywdy konkretnego człowieka.

Pozostało jeszcze 80% artykułu

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Opinie Prawne
Tomasz Tadeusz Koncewicz: najściślejsza unia pomiędzy narodami Europy
Opinie Prawne
Piotr Szymaniak: Dane osobowe też mają barwy polityczne
Opinie Prawne
Piotr Młgosiek: Indywidualna weryfikacja neosędziów, czyli jaka?
Opinie Prawne
Pietryga: Czy repolonizacja zamówień stanie się faktem?
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Kryzys w TK połączył Przyłębską, Rzeplińskiego i Stępnia
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem