Aktualizacja: 14.02.2018 18:10 Publikacja: 14.02.2018 17:10
Józef Piłsudski, co prawda szanował prawo, ale już szczegółami (czyli konkretnymi przepisami ustaw) nadmiernie się nie przejmował
Foto: Fotorzepa, Magda Starowieyska
Zbliża się stulecie odzyskania przez Polskę niepodległości. I w pełni słuszne wydają się obawy, czy 11 listopada 2018 roku nie będziemy podzieleni tak samo jak zawsze. Paradoksalnie, taki właśnie scenariusz byłby najbardziej zgodny z politycznym klimatem głównego rocznicowego punktu odniesienia – dwudziestolecia międzywojennego.
W uproszczonych okolicznościowych mowach lata 1918–1939 jawią się jako czas idealny, w którym posągowi mężowie opatrznościowi, tacy jak: Piłsudski, Dmowski, Witos czy Daszyński, przedkładali dobro wspólne ponad partykularyzmy. Jednak kiedy przyjrzymy się im bliżej, dojdziemy do wniosku, że tak naprawdę niewiele się oni różnią od współczesnych polityków. Również najczęściej diagnozowane problemy polskiego życia politycznego są dosłownie powieleniem tych z okresu II RP.
Gdy narasta rosyjskie zagrożenie, a Stany Zjednoczone ograniczają zaangażowanie w obronę Europy, wybór nowego ka...
Nie ma rocznic o prostej i łatwej historii. To dotyczy wszystkich świąt, także kościelnych.
Sposób, w jaki nasz zachodni sąsiad, Niemcy, próbuje radzić sobie z rosnącą popularnością AfD, budzi coraz więce...
Do wydobycia metali ziem rzadkich nad Dnieprem droga jest daleka. Podpisując w czwartek porozumienie z Waszyngto...
Spotkanie z Donaldem Trumpem tuż przed wyborami to polityczna ruletka. Ma pomóc Karolowi Nawrockiemu zyskać powa...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas