Reklama
Rozwiń

Paweł Kowal: Polskie okno do wieczności

Zmarłych w katastrofie nie da się szybko zamknąć tylko w kamieniu. Oczywiście, pomniki są potrzebne, ale potrzebne są też dzieła, które zmarłym w katastrofie pozwolą żyć.

Aktualizacja: 11.04.2018 22:52 Publikacja: 11.04.2018 20:18

Paweł Kowal: Polskie okno do wieczności

Foto: AFP

„To nie jest żaden apel poległych – to jest litania żywych (...) Zapraszamy ich (...) także w poczuciu, że ich służba dla nas, dla Polski wcale się nie skończyła (...) Dzisiaj mogą więcej, niż mogli wtedy" – to fragmenty kazania arcybiskupa Grzegorza Rysia wygłoszonego w ósmą rocznicę katastrofy smoleńskiej, oczywiście w religijnym kontekście. Ale arcybiskup pokazał, co jeszcze można zrobić dla pamięci zmarłych również w świeckim, społecznym wymiarze. Chodzi o to, by katastrofa nie prowadziła do jeszcze jednego podziału, by skołatane społeczeństwo nie miało przed oczami żywych – zaciętych w sporze, ale sprawę tych, co już są na schodach do wieczności.

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Opinie polityczno - społeczne
Marek Kutarba: NATO chce wydawać biliony dolarów na obronność. Nie wszystkie pieniądze pójdą jednak na czołgi, samoloty i rakiety
Opinie polityczno - społeczne
Marcin Giełzak: Donald Tusk jest jak iluzjonista, który zapomniał sztuczki
Opinie polityczno - społeczne
Niemcy mają problem z pamięcią o wojennych rabunkach. Pomóżmy im ją odświeżyć
Opinie polityczno - społeczne
Joanna Ćwiek-Świdecka: A może zlikwidować świadectwa szkolne?
Opinie polityczno - społeczne
Jerzy Surdykowski: Jedyny słuszny wniosek powyborczy