Reklama

Mariusz Cieślik: Polityka i metafizyka

Przyjemnie jest być chwalonym za mądrość. Ale nie zawsze. Bo co, jeśli chwalą nie ci, co należy?

Publikacja: 02.04.2020 21:00

Olga Tokarczuk

Olga Tokarczuk

Foto: fot. Shutterstock

Tak stało się ostatnio z literacką noblistką. Felieton Olgi Tokarczuk opublikowany we „Frankfurter Allgemeine Zeitung” spodobał się w mediach związanych z prawicą, co z kolei skłoniło pisarkę, by wyjaśnić, że chwalą niesłusznie i wyrywają z kontekstu.

Niestety, przykro to powiedzieć, ale prawicowcy chwalą słusznie. Nie dość, że felieton jest świetnie napisany, to jeszcze w pewnej części zgadza się z ich opiniami. Wątki zahaczające o kontekst polityczny mnie zainteresowały umiarkowanie, bardziej intrygujące wydały mi się te metafizyczne. Jakkolwiek by to dziwnie brzmiało w przypadku artykułu. Takie jak np. myśl, że wirus przypomniał nam, że nie mamy kontroli nad światem i własnym życiem, że jesteśmy „połączeni z innymi bytami niewidzialnymi nićmi zależności i wpływów”. Że po prostu nie jesteśmy panami stworzenia, tylko jednym z gatunków zamieszkujących Ziemię.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Opinie polityczno - społeczne
Zaufanie do sądów dramatycznie maleje. Podobnie jak szanse na wyjście z pata
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Nieinternetowy felieton o upływie czasu i dystansie
Opinie polityczno - społeczne
Jacek Czaputowicz: W sprawie reparacji Karol Nawrocki chce realizować program Niemiec i „Gazety Wyborczej”
Opinie polityczno - społeczne
Były szef Agencji Wywiadu: Pierwsza linia obrony przed dronami powinna być daleko od Polski
Opinie polityczno - społeczne
Jacek Nizinkiewicz: Karol Nawrocki musi szybko dojrzeć po reakcji Donalda Trumpa
Reklama
Reklama