Konstytucyjna amortyzacja konia

Lansowane przez część elit intelektualnych równouprawnienie mieszkańców wsi doprowadzi do załamania polskiego rolnictwa – twierdzi ekonomista

Publikacja: 16.12.2010 01:04

Konstytucyjna amortyzacja konia

Foto: Fotorzepa, BS Bartłomiej Sawka

Red

Polskie rolnictwo jest twardym dowodem wyższości rynku nad interwencjonizmem. Po wejściu Polski do Unii zwyciężyło konfrontację z silnie dotowanym i administracyjnie ubezwłasnowolnionym rolnictwem krajów starej Europy. Ze wszystkich branż polskiej gospodarki po wejściu do Unii to rolnictwo osiągnęło największy rynkowy sukces, i to bez jej dotacji, które zaczęły pojawiać się później.

[srodtytul]Ziemia obiecana[/srodtytul]

Dotacje mają upodobnić polskie rolnictwo do zachodnioeuropejskiego. Tak się najprawdopodobniej nie stanie z prostego powodu. Jest nim brak pieniędzy na podtrzymanie w dotychczasowym kształcie wspólnej polityki rolnej. Kilka lat temu “Economist” określił ją jako najbardziej absurdalną politykę gospodarczą na naszej planecie.

Odzyskiwanie rolnictwa europejskiego dla rynku, jeżeli nie będzie kolejnego krachu finansowego w Unii, potrwa dłużej niż przejście Polski z księżycowej gospodarki realnego socjalizmu do rynkowej. Dziś sytuacja rolnictwa w Polsce jest na tyle dobra, że rząd nie musi jeszcze ogłaszać jak w innych krajach unijnych amnestii dla “nielegalnych” hodowców krów, owiec czy innych zwierząt objętych biurokratyczną reglamentacją.

Polska końca XX wieku stała się ponownie ziemią obiecaną, tym razem dla rolnictwa. Przez całe lata przed przystąpieniem do UE w Polsce osiedlali się rolnicy – uchodźcy ze starej Europy, gdzie administracyjnie zostali wykluczeni z możliwości hodowania krów czy uprawy roli. Zasilali polskie rolnictwo doświadczeniem, technologiami, sposobami zarządzania czy nowymi odmianami upraw i ras zwierząt. Polskie rolnictwo było podówczas niezwykle atrakcyjne i z przyszłością.

Jeżeli jednak dojdzie do tego, że uzyska ten sam poziom dotacji jak europejskie, to tak samo będzie nierentowne i nieefektywne. Stanie się wówczas częścią sektora pomocy społecznej. Inna metoda, która może doprowadzić do jego załamania, to od lat lansowane przez część elit intelektualnych “równouprawnienie” rolników.

Polega ono na zaordynowaniu rolnikom tak samo wysokiego opodatkowania pracy i struktury podatków jak miastowym. Bank Światowy sklasyfikował polski system podatkowy na 151. pozycji na 183 możliwych, jako jeden z najbardziej wrogich systemów wobec gospodarki. Jest on skomplikowany, nieefektywny i marnotrawny.

Na wsi jest prostszy i tańszy. Wprowadzenie PIT, CIT i całego tego systemu na wsi spowoduje również konieczność podania ustawowego wzoru na amortyzację konia tak jak samochodu. Czy Trybunał Konstytucyjny sprosta kolejnemu oczekiwaniu wprowadzenia równouprawnienia i w tej materii?

[srodtytul]Segregowanie listów[/srodtytul]

Od lat w rządowych raportach pojawia się diagnoza, iż głównym źródłem bezrobocia w Polsce jest dramatycznie wysokie, łączne opodatkowanie pracy ZUS, składkami i podatkami. Jednym z tych elementów obciążających pracę jest podatek o wprowadzającej w błąd nazwie “składka zdrowotna”. Jest ona biurokratyczną aberracją pozbawioną ekonomicznego i konstytucyjnego uzasadnienia.

Metoda, w jaki się ją pozyskuje, przypomina zmuszanie obywateli do segregowania listów. Do niedawna w kraju był podział na skrzynki do listów miejscowych i zamiejscowych. Ludzie z przekonaniem wrzucali listy według terytorialnego oznaczenia. Jednak segregacja ta nie miała najmniejszego sensu. Listonosz zabierał listy z obu skrzynek i tak do jednego worka.

Tak też się dzieje ze składką precyzyjnie obliczaną od płacy każdego pracującego dwa miejsca po przecinku przez armię księgowych w Polsce. Pieniądze ze składki zdrowotnej, którą tak pieczołowicie zostały wydzielone i przypisane konkretnemu obywatelowi, trafiają na koniec i tak do jednego worka, jakim jest budżet.

Zatem cała operacja wydzielenia i przypisania pieniędzy ze składki jest wyłącznie kosztownym oraz szkodliwym absurdem. Wystarczyłoby określony procent z zebranego podatku dochodowego przeznaczyć wprost do NFZ. Nie byłoby tej czasochłonnej, kosztownej i bezużytecznej mitręgi.

W dodatku podniesionej do potęgi z tego powodu, iż nasza konstytucja gwarantuje każdemu z nas bezpłatną służbę zdrowia. Każdy ma taki sam zakres i dostęp do służby zdrowia niezależnie od wysokości naliczonej i zabranej składki. Jest to kolejny dowód na bezsens jej kosztownej personalizacji.

[srodtytul]Czy Trybunał potrafi[/srodtytul]

W naszej konstytucji nie ma mowy o jakichkolwiek składkach, od których uzależnione jest nasze konstytucyjne prawo do nieodpłatnej służby zdrowia. Czyżby skład Trybunału Konstytucyjnego przerwał lekturę konstytucji przy jej art. 68, który stanowi, że “każdy ma prawo do ochrony zdrowia” oraz “obywatelom, niezależnie od ich sytuacji materialnej, władze publiczne zapewniają równy dostęp do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych”?

Polsce potrzebne są zmiany tak głębokie, jak te z przełomu lat 80. i 90. Trybunał Konstytucyjny możliwości ma aż nadto. Po ostatnim jego wyroku rodzi się pytanie, czy potrafi skorzystać ze swoich uprawnień dla dobra obywateli.

[i]Andrzej Sadowski jest wiceprezydentem Centrum im. Adama Smitha Konstytucyjna amortyzacja konia[/i]

Polskie rolnictwo jest twardym dowodem wyższości rynku nad interwencjonizmem. Po wejściu Polski do Unii zwyciężyło konfrontację z silnie dotowanym i administracyjnie ubezwłasnowolnionym rolnictwem krajów starej Europy. Ze wszystkich branż polskiej gospodarki po wejściu do Unii to rolnictwo osiągnęło największy rynkowy sukces, i to bez jej dotacji, które zaczęły pojawiać się później.

[srodtytul]Ziemia obiecana[/srodtytul]

Pozostało 91% artykułu
Opinie polityczno - społeczne
Konrad Szymański: Polska ma do odegrania ważną rolę w napiętych stosunkach Unii z USA
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie polityczno - społeczne
Robert Gwiazdowski: Dlaczego strategiczne mają być TVN i Polsat, a nie Telewizja Republika?
Opinie polityczno - społeczne
Łukasz Adamski: Donald Trump antyszczepionkowcem? Po raz kolejny igra z ogniem
felietony
Jacek Czaputowicz: Jak trwoga to do Andrzeja Dudy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie polityczno - społeczne
Zuzanna Dąbrowska: Nowy spot PiS o drożyźnie. Kto wygra kampanię prezydencką na odcinku masła?