Płakałem ?na „Pokłosiu"

Czy ataki na Macieja Stuhra nie przypominają panu ataków mieszkańców wsi na ich sąsiada, rolnika, który zburzył zmowę milczenia? – pyta Dominika Zdorta doradca prezydenta Komorowskiego

Publikacja: 21.11.2012 18:28

Henryk Wujec

Henryk Wujec

Foto: Fotorzepa, Rafał Guz Rafał Guz

Red

Szanowny panie redaktorze, śmiał się pan na „Pokłosiu", ja płakałem. Może dlatego, że  mniejsze mam poczucie humoru, może dlatego, że rozpoznałem w filmie Pasikowskiego wiele znanych mi,  dramatycznych historii, o których ciągle nie mogę myśleć spokojnie.

Z pasją i wrażliwością

Nie tylko ja nie mogę. Może pan się zdziwi, ale w Polsce  jest wielu młodych ludzi, którzy poruszeni bolesną polską historią, czując się odpowiedzialni za to, co w Polsce dobre i złe ( ten motyw osobistej odpowiedzialności kierował nas kiedyś do sprzeciwiania się złu), sami z własnej woli  robią to,  co pan szyderczo nazwał „namiętnym kolekcjonowaniem żydowskich nagrobków".

Dokumentują żydowskie pamiątki, młody fotograf Łukasz Baksik pokazuje na wystawie „Macewy codziennego użytku" (m.in. w Centrum Sztuki Współczesnej) ich  wszechstronne współczesne użycie, znajdował je na utwardzonych drogach, chodnikach, jako żarna, koła szlifierskie, w ubikacjach, na ambonie strzelniczej, w oborze, a nawet w warszawskim parku w zdobnej pergoli. Podobnie jak młody rolnik, grany przez Stuhra, nie uważa, że tam  jest ich miejsce i że można koło tego przechodzić spokojnie.

Ci młodzi ludzie, amatorzy, uczą się hebrajskiego lub jidysz, by chociaż trochę zrozumieć treść napisów. To takie dziwne, że ktoś z taką pasją i wrażliwością moralną (a zaręczam panu, że są tacy) uczy się hebrajskiego? I czy to jest powód do śmiechu?

Prostsze skojarzenie

Druga historia z filmu, dwaj młodzi ludzie, wstrząśnięci ukrywaną od czasów wojny historią zagłady Żydów z ich własnej wioski, odnajdują w wykopanym dole czaszki pomordowanych. Panu wydaje się to śmieszne, bo przypomina scenę z „Hamleta". Ale przecież skojarzenie jest prostsze, dokładnie taką samą scenę widzieliśmy w dokumentalnym(!) filmie Pawła Łozińskiego, gdy kopiący w poszukiwaniu swojego zamordowanego przez mieszkańców wsi ojca, Henryk Grynberg napotyka w dole butelkę po mleku, którą ojciec nosił ze sobą. Ten zgrzyt łopaty o szkło ciągle nas przenika.

Być z mordowanymi

Twierdzi pan, że Pasikowski „nakręcił film,  który każdemu mieszkańcowi Polski musi wydać się groteskowo nieprawdziwy". Mieszkam w Polsce, pochodzę z  chłopskiej rodziny, znam dobrze wieś, nic mi się w tym filmie nie wydaje groteskowe. Można dyskutować, czy zakończenie filmu sceną ukrzyżowania było potrzebne, myślę, że dla reżysera było to symboliczne podsumowanie, przedstawienie  chrześcijaństwa mieszkańców.

Proszę pomyśleć, czy ten film nie ujawnia czasem nie tylko strachu mieszkańców wsi i ich głęboko tajonej winy, ale także podobnych do naszych postaw współczesnych, niechęci do zmierzenia się z tym, co było złe w naszej historii, braku naszej elementarnej wrażliwości, która nakazuje być z mordowanymi i prześladowanymi. Proszę pomyśleć, czy ataki na Macieja Stuhra nie przypominają panu ataków mieszkańców wsi na  ich sąsiada, rolnika,  który zburzył zmowę milczenia.

Autor jest doradcą prezydenta ds. społecznych oraz członkiem Międzynarodowej Rady Oświęcimskiej. W czasach PRL był działaczem Komitetu Obrony Robotników, w III RP posłem i wiceministrem rolnictwa, działaczem Unii Demokratycznej, Unii Wolności oraz Partii Demokratycznej

PISAŁ W „RZECZPOSPOLITEJ"

Dominik Zdort

O tym, jak śmiałem się na „Pokłosiu"

Plus Minus, 17–18 listopada 2012

Szanowny panie redaktorze, śmiał się pan na „Pokłosiu", ja płakałem. Może dlatego, że  mniejsze mam poczucie humoru, może dlatego, że rozpoznałem w filmie Pasikowskiego wiele znanych mi,  dramatycznych historii, o których ciągle nie mogę myśleć spokojnie.

Z pasją i wrażliwością

Pozostało 91% artykułu
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Izrael atakuje Polskę. Kolejna historyczna prowokacja
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Zwierzęta muszą poczekać, bo jaśnie państwo z Konfederacji się obrazi
Opinie polityczno - społeczne
Tomasz Grzegorz Grosse: Europejskie dylematy Trumpa
Opinie polityczno - społeczne
Konrad Szymański: Polska ma do odegrania ważną rolę w napiętych stosunkach Unii z USA
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie polityczno - społeczne
Robert Gwiazdowski: Dlaczego strategiczne mają być TVN i Polsat, a nie Telewizja Republika?