Aktualizacja: 22.03.2015 21:14 Publikacja: 22.03.2015 21:14
Konrad Szymański
Foto: Fotorzepa/Robert Gardziński
Projekt unii energetycznej zgłoszony przez Polskę w kwietniu 2014 r. na forum UE brzmiał naprawdę dobrze. Zakładał dywersyfikację dostaw gazu, wzmocnienie bezpieczeństwa energetycznego sąsiadów, wspólne zakupy gazu, rozwój infrastruktury przesyłu tego surowca, większą solidarność państw Unii wobec kryzysu dostaw i – tu cytat – „lepsze wykorzystanie własnych, europejskich źródeł energii (jak węgiel czy gaz łupkowy".
Po wyborach do Parlamentu Europejskiego projekt ten stał się flagowym przedsięwzięciem Donalda Tuska przed objęciem stanowiska przewodniczącego Rady Europejskiej. W opublikowanym niedawno wywiadzie dla europejskich gazet Tusk ostatecznie przyznał, że pomysł wspólnych zakupów gazu „jest zbyt nowatorski". Może to i lepiej, ponieważ, wbrew potocznej logice, wprowadziłyby one trochę lepsze warunki cenowe np. dla Polski, jednak równie dobrze mogłyby oznaczać, że stajemy się trwale związani z rynkiem niemieckim, na którym kupowalibyśmy ten sam rosyjski gaz od zachodnich pośredników.
Bez oceny
Ogłoszone niedawno stanowiska Komisji Europejskiej i Rady Europejskiej nie pozostawiają jednak złudzeń także co do pozostałych elementów tego projektu. We wspomnianym już wywiadzie Donald Tusk ogłasza nowy szaniec oporu wobec demontażu unii energetycznej. „Teraz główna walka dotyczy kwestii przejrzystości kontraktów na gaz. Chodzi o to, by instytucje UE mogły oceniać kontrakty gazowe jeszcze przed ich podpisaniem" – mówi Tusk.
Nie ma rocznic o prostej i łatwej historii. To dotyczy wszystkich świąt, także kościelnych.
Sposób, w jaki nasz zachodni sąsiad, Niemcy, próbuje radzić sobie z rosnącą popularnością AfD, budzi coraz więce...
Do wydobycia metali ziem rzadkich nad Dnieprem droga jest daleka. Podpisując w czwartek porozumienie z Waszyngto...
Spotkanie z Donaldem Trumpem tuż przed wyborami to polityczna ruletka. Ma pomóc Karolowi Nawrockiemu zyskać powa...
Właściwie dlaczego nie mówi się o tym, że Rosjanie organizują obozy koncentracyjne? Historia Wiktorii Roszczyny...
Lenovo jest liderem rynku komputerów PC w Polsce. Motorola jest tu jednym z liderów rynku smartfonów.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas