Jerzy Surdykowski: Pojednania nie będzie

Pojednanie jest nieziszczalnym marzeniem Polaków. „Zgoda, zgoda, a Bóg wtedy rękę poda” – pisze nieoceniony Fredro. Jeśli jednak zapanuje święta zgoda, zniknie też spór, a on jest sednem demokracji.

Publikacja: 02.04.2024 04:30

Sejm RP

Sejm RP

Foto: stock.adobe.com

„Wszyscy zgadzają się ze sobą i dalej będzie tak, jak jest” – śpiewały „Elektryczne Gitary” prawie 30 lat temu. Wtedy jeszcze pamiętano apele o pojednanie z czasów stanu wojennego, sprowadzające się do podporządkowania stronie silniejszej. Wtedy jedyną możliwą rozmową jest dialog d… z kijem.

Ale wszak dziś rzetelne pojednanie jest możliwe, jedna partia rządziła dwie kadencje, potem w demokratyczny sposób ustąpiła miejsca dotychczasowej opozycji, która też miała swoje dwie kadencje i obecnie poprzednicy powrócili do władzy, oby mądrzejsi o gorycz opozycyjnych ław.

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
felietony
Życzenia na dzień powszedni
Opinie polityczno - społeczne
Światowe Dni Młodzieży były plastrem na tęsknotę za Janem Pawłem II
Opinie polityczno - społeczne
Co nam mówi Wielkanoc 2025? Przyszłość bez wojen jest możliwa
Opinie polityczno - społeczne
Rusłan Szoszyn: Jak uwolnić Andrzeja Poczobuta? Musimy zacząć działać
Opinie polityczno - społeczne
Rusłan Szoszyn: Umowa Ukraina–USA, czyli jak nie stracić własnego kraju