Aktualizacja: 06.05.2016 21:50 Publikacja: 05.05.2016 19:39
Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek
Niedawno obchodziliśmy 1050. rocznicę chrztu Mieszka I, władcy, który dał początek polskiej państwowości. Organizatorzy oficjalnych obchodów zupełnie jednak zapomnieli, że rok 966 był nie tylko przyjęciem zachodniego chrześcijaństwa przez władcę i ludność ziemi będącej pod jego panowaniem. Było to również wejście w europejski krąg cywilizacyjny, którego tożsamość już wtedy wyraźnie się zaznaczała. Zapomina się niekiedy, że chrześcijaństwo – i to była jego ogromna kulturowa rola – było również świetnym pasem transmisyjnym przenoszącym na grunt kiełkującej Europy osiągnięcia greckiej i rzymskiej starożytności. Kanony piękna, honoru, racjonalnego myślenia, wzorce ustroju państwowego i dobrego rządzenia, ale także dobrego prawa jako podstawy stosunków społecznych, w tym jakże ważnej zasady dobrej wiary (bona fides), przyszły do nas stamtąd.
Co się stało, że Karol Nawrocki ma dziś realne szanse na prezydenturę, gdy jeszcze przed chwilą wydawało się, że...
Pierwsza tura wyborów prezydenckich to gong dla Rafała Trzaskowskiego. I klęska klasy politycznej: zaskakująco d...
Stany Zjednoczone nie chcą już prowadzić misji budowania demokratycznych narodów. Państwom, które chcą będą wspó...
Kitem kampanii jest polaryzacja, na którą w ostatniej debacie TVP zagrali Trzaskowski i Nawrocki. Hitem był każd...
To Akcja Demokracja i jej austro-węgierski partner biznesowy – ujawniła Wirtualna Polska – stoją za reklamami na...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas