Reklama
Rozwiń

Jan Zielonka: Stan zagrożenia

Najbliższe lata spędzimy na przygotowaniach do wojny z ogromnymi skutkami dla naszej gospodarki i demokracji.

Publikacja: 15.03.2022 19:57

Jan Zielonka: Stan zagrożenia

Foto: AFP

Należy dołożyć wielkich starań, by nie paść ofiarą rosyjskiej inwazji. Równie ważne jest jednak, byśmy nie padli ofiarą wojennej histerii. Stan zagrożenia wywraca priorytety państwa do góry nogami i zmienia relacje z obywatelami. Gorączkowe przygotowania do wojny mogą wzmocnić naszą siłę militarną, lecz osłabić lub wręcz zrujnować naszą siłę społeczną, twórczą, moralną i instytucjonalną.

Putin nie miał powodów, by się bać naszych, ukraińskich czy NATO-wskich czołgów. Największym zagrożeniem dla jego władzy była prężność naszych przedsiębiorstw i bakcyl wolności płynący z Zachodu. Siła naszych praw czy wartości nie zatrzyma rosyjskich czołgów, lecz bez praw i wartości będziemy jak putinowska Rosja. Dlatego nasze wysiłki do wzmocnienia obronności nie mogą być tylko sprowadzone do większych budżetów militarnych, centralnie sterowanej gospodarki i obywatelskiej dyscypliny. W obliczu zagrożenia potrzebujemy silnej władzy, lecz siła nie jest zależna tylko od muskułów, ale również od wiedzy, wyobraźni i zaufania społecznego. Zaufanie przedsiębiorstw i obywateli trudno zbudować bez poszanowania prawa, podziału władzy, wolności mediów i transparentności. Sejmowa dyskusja nad ustawami o obronie ojczyzny i o pomocy uchodźcom pokazała, że nie ma w tych sprawach jedności. A to dopiero początek długiej i trudnej drogi.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Jak łatwo w Polsce wykreować nieistniejące problemy. Realne pozostają bez rozwiązań
Opinie polityczno - społeczne
Tomasz Krzyżak: Zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach paliw ma sens
Opinie polityczno - społeczne
Jędrzej Bielecki: Populizm zabija strefę Schengen
felietony
Szantażowanie Hołowni, czyli szlachta składa protesty wyborcze
analizy
Michał Kolanko: Dlaczego Szymon Hołownia nie gra w wyborczy scenariusz PO?