Reklama
Rozwiń

Marek Migalski: Co wojna mówi nam o słupkach

PiS zyskuje w sondażach, bo bezpieczeństwo jest najważniejsze.

Publikacja: 08.03.2022 21:00

PiS może słusznie argumentować, że od lat alarmowało o możliwości agresji ze strony Federacji Rosyjs

PiS może słusznie argumentować, że od lat alarmowało o możliwości agresji ze strony Federacji Rosyjskiej

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

Coraz częściej w mediach pojawiają się głosy, by obecnie – w obliczu wojny na Ukrainie – nie tylko porzucić nasze wewnątrzpolskie spory, ale nawet przestać je analizować i rozważać wpływ konfliktu za naszą wschodnią granicą na rodzimą scenę partyjną. Celują w tych apelach wieloletni propagandyści PiS, którzy – jak widać – nadal ochoczo spełniają oczekiwania władzy. Wszak taka rezygnacja nie tylko z uprawiania polityki wewnętrznej, ale nawet z jej opisywania, byłaby na rękę obecnie rządzącym.

Pozostało jeszcze 93% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

felietony
Wolfgang Münchau pokazuje coraz większy problem liberałów
Opinie polityczno - społeczne
Marek Kutarba: Polska wyciąga właściwe wnioski z rosyjsko-ukraińskiej wojny dronowej
Opinie polityczno - społeczne
Mateusz Morawiecki: Powrót niemieckiej siły
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Jak łatwo w Polsce wykreować nieistniejące problemy. Realne pozostają bez rozwiązań
Opinie polityczno - społeczne
Tomasz Krzyżak: Zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach paliw ma sens