Fakt, że Komisja Europejska przystała na dalsze wyłączenie gazociągu OPAL spod reżimu trzeciego pakietu energetycznego, należy przyjąć z najwyższym niepokojem. Formalnie chodzi jedynie o akceptację, i to przy zaostrzeniu warunków, decyzji niemieckiego regulatora i pełniejsze wykorzystanie przepustowości gazociągu.
W praktyce ta decyzja stawia pod znakiem zapytania całą strategię dywersyfikacji dostaw i zapewnienia krajom bezpieczeństwa energetycznego przyjętą przez Komisję.
Osłabienie Polski i Ukrainy
Rozdzielenie własności infrastruktury przesyłowej i dostaw gazu (tzw. unbundling) jest jednym z warunków sprawnego funkcjonowania rynku energii. Ma on zabezpieczyć równy dostęp różnych firm do infrastruktury i w praktyce zapewnić odbiorcom wolny wybór dostawcy. Dzięki temu trudniej stworzyć monopole energetyczne w Unii Europejskiej, a poziom cen kształtowany jest wedle mechanizmów rynkowych.
Jest to jeden z filarów europejskiej strategii bezpieczeństwa energetycznego i podstawowy zapis tzw. trzeciego pakietu energetycznego. Komisja zaś powinna być przede wszystkim strażnikiem traktatów i prawa wspólnotowego.
Ewentualne odstępstwa od tych reguł muszą mieć charakter absolutnie wyjątkowy i być podyktowane szczególnymi, strategicznymi względami. Może chodzić o wsparcie budowy infrastruktury dla tzw. wysp energetycznych lub dla projektów, które wzmocnią bezpieczeństwo energetyczne wszystkich państw Unii.